Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Nie ma mocnych na Katarczyka

Nasser Al-Attiyah i Matthieu Baumel nie dali szans rywalom na pierwszej pętli Rajdu Cypru i po komplecie oesowych triumfów mają 26 sekund przewagi nad Aleksiejami: Łukjaniukiem i Arnautovem.

Łukasz Łuniewski
Edytowano:
Nasser Al-Attiyah, Matthieu Baumel, Volkswagen Polo R5, Cyprus Rally, FIA ERC

- Mieliśmy dobry oes na początku dnia. Atakujemy. Zobaczymy, co się wydarzy, ponieważ na drugiej pętli będzie więcej kamieni - mówił Al-Attiyah.

- Mamy bezpieczną strategię. Nie walczymy z Nasserem. Oszczędzamy auto i opony - tłumaczył Łukjaniuk.

Trzecie miejsce jak na razie zajmuje duet Galatariotis/Ioannou (+1:21,5), za którego plecami sklasyfikowani są pretendenci do tytułu mistrzów Europy: Chris Ingram i Ross Whittock (+1:37,5) oraz Łukasz Habaj i Daniel Dymurski (+1:45,3).

- Jest bardzo ślisko. Na tym oesie nie mieliśmy już opon, ale taki był plan, więc wszystko jest w porządku - donosił Galatariotis.

- Za nami bardzo spokojny start. Mamy bezpieczną strategię - tłumaczył Ingram.

- Jest bardzo gorąco. Uczymy się. Ten oes jest lepszy niż poprzednie, ale zachowujemy ostrożność. Jest tak gorąco, że z pedałów zniknęły naklejki, a na moich butach jest sporo kleju - komentował Habaj.

Drugą piątkę otwiera Mikko Hirvonen (+1:55,6) pilotowany przez Jarmo Ottmana. Siódme miejsce zajmuje duet Erdi/Kovacs, a ósme załoga von Thurn und Taxis/Ettel (+2:26,2). Czołową dziesiątkę zamykają Al Kuwari i Clarke (+2:44,0) oraz Mayr-Melnhof i Welsershelmb (+2:48,1).

- Jest sucho i sporo kurzu, ale było w porządku. Mamy dobry czas. Jedziemy spokojnie i bez problemów - podsumował Hirvonen.

- Ostatnie dwa odcinku były w porządku. Staraliśmy się mocno atakować. Auto działa świetnie - informował Erdi.

- Jak na razie jest w porządku. Jadę za Nasserem, który jest bardzo szybki - komentował von Thurn und Taxis.

- To nie była najlepsza pętla. Coś nie tak jest z autem, może to złe ustawienia, może zawieszenie - mówił Al-Kuwari.

- Teraz nie mieliśmy problemów. To był dobry oes i atakowaliśmy. Za nami super oes bez kłopotów - podsumował Mayr-Melnhof.

Na zamykającym pętlę blisko 20-kilometrowym oesie Analiontas 1 Al-Attiyah był szybszy od Łukjaniuka (+5,7), Ingrama (+24,2), Galatariotisa (+26,8) i Hercziga (+29,2). Łukasz Habaj stracił 34,5 sekundy.

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Al-Attiyah ponownie najszybszy
Następny artykuł Al-Attiyah najlepiej rozpoczyna pętlę

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry