Śląski powrót Bonato
Yoann Bonato przy okazji Rajdu Śląska ponownie zmierzy się z rywalami na szczeblu europejskiego czempionatu.
Yoann Bonato, Benjamin Boulloud, CItroen C3 Rally2
Autor zdjęcia: atWorld
Bonato od kilku sezonów łączy rywalizację w mistrzostwach Francji oraz na Starym Kontynencie. W tym roku chciał zaliczyć pełny program na rodzimych trasach oraz asfaltowe rundy FIA ERC.
Plan zakłócony został w połowie czerwca. W trakcie Rallye Vosges – Grand-Est doszło do wypadku. Citroen C3 Rally2 załogi Yoann Bonato/Benjamin Boulloud wypadł z trasy na próbie numer siedem. Kierowca doznał obrażeń, które według pierwszych doniesień miały go wykluczyć ze startów na pół roku.
Rehabilitacja przebiegła jednak na tyle pomyślnie, że udało się wrócić na początku września w Rallye Mont-Blanc Morzine. Tam Bonato i Boulloud zajęli trzecie miejsce, a pod koniec miesiąca finiszowali na drugiej pozycji w Rallye Coeur de France.
Wraz z publikacją listy zgłoszeń okazało się, że Bonato i Boulloud wrócą na europejskie trasy przy okazji finału sezonu, czyli Rajdu Śląska.
- Czuję się coraz lepiej – cytuje Bonato oficjalny serwis FIA ERC. - Na pewno ten pierwszy rajd we Francji na początku września pojawił się trochę za wcześnie. Jednak lekarze powiedzieli, że mogę wznowić starty po trzech miesiącach.
- Na początku twierdzili, że będę pauzował sześć miesięcy, ale po trzech miesiącach byłem już trochę rozruszany i przyznali, iż mogę spróbować, ale delikatnie. Przejechałem dwa rajdy we Francji, a teraz wystąpimy w Polsce. Zobaczymy.
- Biorąc pod uwagę moje kontuzje, te dwa rajdy były w porządku. Było miło i osiągnęliśmy dobre wyniki. Na dwie rundy przed końcem jesteśmy w grze o tytuł, już szósty. Leo Rossel może zdobyć mistrzostwo, ponieważ jest bardzo szybki. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy podczas dwóch ostatnich rajdów, które są trudne.
W maju Bonato i Boulloud wygrali Rajd Wysp Kanaryjskich. Pytany czy ostrzy sobie zęby na drugi triumf w FIA ERC 2024, francuski kierowca odparł:
- Nie wiem. To będzie w zasadzie dla wszystkich nowy rajd. Są jednak szybcy lokalni kierowcy i Miko Marczyk. On będzie szybki i trudny do pokonania, ponieważ startował już w tej imprezie.
- Nadal oglądam nagrania i wydaje mi się, że to bardzo szybki rajd z podbijającymi trasami. Filmy kręcono przy błękitnym niebie, a nie wiem jaka teraz będzie pogoda. Słyszałem, że sporo w ostatnim czasie padało. Uważam, że przypominać to będzie Barum, a nie Kanary. Fajnie jednak brać udział w zupełnie nowym rajdzie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.