Piątkowe popołudnie w szwedzkiej odsłonie europejskiego czempionatu otworzył ponowny przejazd odcinka Gronlund.

Z nieco ponad 10 kilometrami szybkiej drogi najlepiej poradzili sobie Solberg i Edmondson. Zrobili to w czasie 5.02,7. O 1,1 s pokonali Mathieu Franceschiego i Andy'ego Malfoya. Francuski kierowca przepytywany podczas serwisowej przerwy o plan, odparł: „Atak” i słowa dotrzymał. W trójce zmieścili się Hayden Paddon i John Kennard [+1,2 s].

- Ciśniemy. 1,2 s to nie tak dużo, gdy ciśniemy aż tak mocno – ocenił Solberg.

- Taki był plan, cisnąć – uśmiechnął się Franceschi.

- Jest więcej przyczepności, ale trzeba używać linii, a my zbyt często z niej wypadaliśmy, zwłaszcza na początku – wyjaśnił Paddon.

Dobry odcinek zaliczyli Mikko Heikkila i Kristian Temonen [+2,6 s]. Za sobą mieli Isaka Reiersena i Stefana Gustavssona [+4 s] oraz Franka Tore Larsena i Larsa-Hakona Lundgreena [+5 s]. Siódmy wynik należał do Martinsa Sesksa i Renarsa Francisa [+5,3 s]. Mads Ostberg i Partik Barth stracili do Solberga 5,9 s.

- Prawdę mówiąc, nie dbam za bardzo o czas, ale frajda była wielka. Żadnych momentów, bardzo komfortowo – ocenił Heikkila.

- Myślę, że pojechałem na 95%. Byłem zaskoczony przyczepnością. I była to miła niespodzianka – komentował Reiersen.

- Całkiem dobrze, chociaż niełatwo w koleinach. Postaram się poprawić – zapowiedział Larsen.

- Czysty przejazd. Sporo zabawy, walka jest naprawdę zacięta – powiedział Sesks.

- Było łatwiej niż rano, pojawiły się linie i lepsza przyczepność. Wydaje mi się jednak, że nie wykorzystałem tego w pełni i muszę spróbować na kolejnych odcinkach – uznał Ostberg.

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zanotowali dziewiąty rezultat [+6,1 s]. Czołową dziesiątkę zamknęli Jon Armstrong i Eoin Treacy [+7,3 s].

- Początek był niezły. Może nadal to nie jest idealna jazda, ale z każdym oesem jedziemy coraz szybciej. Mam nadzieję, że podobnie będzie na kolejnych - przekazał Marczyk.

- Dużo lepsza przyczepność niż rano. Spodziewaliśmy się tu deszczu, więc zmieniliśmy ustawienia. Zobaczymy, jak pojadą ci za nami – mówił Armstrong.

Łącznie prowadzi Solberg. Paddon traci 2,6 s. Do trójki przesunął się Heikkila [+13,6 s]. Blisko Fina są Sesks [+14 s] oraz Larsen [+14,8 s]. Marczyk awansował na dziewiąte miejsce [+31,1 s].

Igor Widłak i Daniel Dymurski ponownie byli czwarci w ERC3. Próbę w tej kategorii wygrali Tristan Charpentier i Florian Barral, lepsi o 5,4 s.

Wyniki po OS6:

1. Oliver Solberg/Elliott Edmondson Skoda Fabia RS Rally2 26.47,5
2. Hayden Paddon/John Kennard Hyundai i20 N Rally2 +2,6 s
3. Mikko Heikkila/Kristian Temonen Toyota GR Yaris Rally2 +13,6 s
4. Martins Sesks/Renars Francis Toyota GR Yaris Rally2 +14 s
5. Frank Tore Larsen/Lars Lundgreen Volkswagen Polo GTi R5 +14,8 s
6. Mathieu Franceschi/Andy Malfoy Skoda Fabia RS Rally2 +18,3 s
7. Isak Reiersen/Stefan Gustavsson Skoda Fabia RS Rally2 +21,2 s
8. Mads Ostberg/Patrik Barth Citroen C3 Rally2 +21,8 s
9. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk Skoda Fabia RS Rally2 +31,1 s
10. Eyvind Brynildsen/Jorn Listerud Volkswagen Polo GTi R5 +31,7 s