Wybuch i rozprzestrzenianie się koronawirusa wpłynęło na wydarzenia sportowe na całym globie, a ograniczenia w podróżowaniu nałożone przez niektóre państwa spowodowały spore problemy logistyczne.

W niedzielny wieczór ogłoszono, że MotoGP odwołało pierwszą rundę najwyższej klasy w Katarze, która miała odbyć się 8 marca. Powołano się na obawy związane z podróżami dotyczące personelu z Włoch i Japonii. Do tego poinformowano też o przełożeniu GP Tajlandii na inny termin.

Pracownicy związani z Formułą 1 już w połowie tego tygodnia zaczną przybywać do Australii, przed grand prix zaplanowanym na 13-15 marca.

- Wszyscy jesteśmy przygotowani na 25. wyścig Formuły 1 w Melbourne w przyszłym tygodniu - powiedział dyrektor generalny GP Australii Andrew Westacott. - Trwają ostatnie prace na torze, w najbliższych dniach dotrą zaplecze i personel Formuły 1, a my czekamy na otwarcie bram dla publiczności w czwartek 12 marca.

- Zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich na Grand Prix Australii Formuły 1 2020 jest sprawą najwyższej wagi - dodał. - Australian Grand Prix Corporation ma solidne rozwiązania w zakresach ochrony zdrowia, bezpieczeństwa i sytuacji kryzysowych. Współpracujemy z agencjami zdrowia oraz powiązanymi organizacjami rządowymi, jak również służbami ratunkowymi w celu kontrolowania tej kwestii.