Wybuch i rozprzestrzenianie się koronawirusa spowodowało zawieszenie większości wydarzeń sportowych na całym świecie. Dotknęło to m.in. Formułę 1.

Sześć z pierwszych ośmiu rund zostało przełożonych, podczas gdy GP Australii i Monako zostały zupełnie odwołane.

W oświadczeniu wydanym w poniedziałek Chase Carey - szef F1, odniósł się do ostatnich wydarzeń:

- W ciągu ostatniego tygodnia Formuła 1, dziesięć zespołów F1 i FIA zebrały się i podjęły szybkie, zdecydowane działania w ramach naszej pierwszej reakcji na pandemię COVID-19. Chociaż obecnie nikt nie może być pewien, kiedy sytuacja ulegnie poprawie, poprawi się, a kiedy już tak się stanie, będziemy gotowi ruszyć z wyścigami. Wszyscy jesteśmy zaangażowani w zapewnianie naszym fanom mistrzostw świata 2020.

- Zdajemy sobie sprawę, że mogą wystąpić kolejne, dodatkowe opóźnienia w obecnie zaplanowanych zawodach, niemniej my i nasi partnerzy w pełni oczekujemy, że sezon rozpocznie się latem tego roku, ze zmienionym kalendarzem liczącym 15-18 wyścigów. Jak wcześniej ogłoszono, wykorzystamy przerwę wakacyjną, która została przesunięta na marzec/kwiecień, aby ścigać się w okresie letnim oraz przewidujemy, że data zakończenia sezonu wykroczy poza nasz pierwotnie planowany termin 27-29 listopada, z kolejnością i datami wyścigów znacznie różniącymi się od naszego oryginalnego kalendarza 2020.

- Nie można teraz podać bardziej szczegółowego kalendarza ze względu na zmienność obecnych okoliczności, ale spodziewamy się w nadchodzącym miesiącu lepszego zrozumienia sytuacji w każdym z przyjmujących nas krajów, a także kwestii związanych z podróżami do tych państw.

- Korzystając z ogłoszenia i zgody FIA co do zasady zamrożenia przepisów technicznych na 2021 rok, braku przerwy letniej i zamknięciem fabryk przeniesionym na okres marzec/kwiecień, sport zamierza teraz ścigać się w okresie zwykle przeznaczonym na przerwę letnią i wypełnić ten czas rundami z pierwszej części tego roku.

- Ta elastyczność oferuje możliwość rozwoju sportu, eksperymentowania i próbowania nowych rzeczy. Może to obejmować takie inicjatywy, jak rozszerzenie naszej platformy e-sportowej, opracowanie bardziej innowacyjnych treści, takich jak seria Netflixa Drive to Survive, oraz inne kreatywne sposoby zwiększania ciągłej wartości dla sponsorów sportu, partnerów transmisji, promotorów wyścigów, zespołów i kibiców - ekosystemu naszego fantastycznego sportu.

- Przy współpracy między Formułą 1, zespołami, FIA i naszymi kluczowymi interesariuszami, planujemy i w pełni angażujemy się w powrót na tor przy najbliższej okazji pozwalającej na rozpoczęcie sezonu 2020. Będziemy nadal korzystać z porad urzędników i ekspertów, ponieważ naszym priorytetem jest bezpieczeństwo i zdrowie fanów, społeczności, które odwiedzamy oraz członków rodziny Formuły 1. Jesteśmy przekonani, że wszyscy sobie z tym poradzimy i czekają na nas lepsze dni.