250 Grand Prix Buttona
Jules Bianchi, Jean-Eric Vergne, Marcus Ericsson, Nico Hülkenberg, Jenson Button i Romain Grosjean uczestniczyli w czwartkowej konferencji prasowej FIA przed Gulf Air Bahrain Grand Prix.Jensonowi Buttonowi pogratulowano nadchodzącego 250 startu w Grand Prix.
- Wiele się nauczyłem, ścigając się przez 14 lat w Formule 1. Jestem zaskoczony, jak szybko to przeleciało. 50 wyścigów temu byłem na Węgrzech, świętując moje 200-ne Grand Prix, które tak przy okazji wygrałem. To zdumiewające, jak szybko biegnie czas. Naprawdę trzeba cieszyć się każdą chwilą tak bardzo, jak się da. Od 14 lat jestem w tym sporcie, ale czuję, że mam więcej do nauki. Zdecydowanie nie jestem jeszcze perfekcyjnym kierowcą i nigdy nim nie będę, jednak mogę się jeszcze czegoś nauczyć. To jest dla mnie ekscytujące w tym sporcie. Oczywiście, nowy regulamin znacznie zmienił Formułę 1 i znowu mamy nowe rzeczy do nauki.- Fajnie było ukończyć pierwszy wyścig F1 - wspominał Marcus Ericsson. - Myślę, że zrobiliśmy spore postępy. Jak na razie to dla nas ciężki rok. Mieliśmy problemy przed sezonem, a Australia była bardzo trudnym weekendem dla całego zespołu. Pracujemy jednak naprawdę ciężko i przez cały czas robimy postępy, a to dla nas kluczowa sprawa. Liczymy, że tu w Bahrajnie znów pójdziemy naprzód. Przede wszystkim potrzebujemy piątku bez kłopotów, żeby zacząć ustawiać samochód, a potem zobaczymy.- Na razie nie jest najlepiej - przyznał Jules Bianchi. - Bardzo mocno się staramy, żeby wszystko poprawić. W tej chwili samochód dobrze pracuje. Mieliśmy drobny problem przed startem w Australii, ale teraz jest już w porządku. Kolejny problem pojawił się na pierwszym okrążeniu w Malezji. W zasadzie nie mamy jednak dużych kłopotów z samochodem. To jest pozytywna rzecz. Teraz musimy wszystko właściwie przeprowadzić w następnych wyścigach.- Myślę, że to naprawdę pozytywne rozpoczęcie sezonu - stwierdził Nico Hülkenberg. - Zdobyłem już 18 punktów. Mamy dobrą bazę, lecz musimy nadal cisnąć, żeby utrzymać impet. Są duże szanse na zdobycie sporej liczby punktów na początku sezonu. Cały team zachowuje optymizm. Mamy za sobą dwa udane wyścigi. Ten weekend będzie trochę trudniejszy. W Malezji wyścig przebiegł lepiej niż tego oczekiwaliśmy. Byliśmy zdecydowanie szybsi od McLarena i Williamsa. Trochę nas to zaskoczyło. Sądzę, że tutaj będzie bardziej ciasno.- Toro Rosso wykonało w zimie bardzo dobrą robotę, wcześniej produkując dobry samochód - oświadczył Jean-Eric Vergne. - Wierzę, że stać nas na jeszcze więcej. Wiele rzeczy zmieniło się na lepsze. Zdecydowanie czujemy to w zespole. Jestem naprawdę zadowolony, bo wyniki są naprawdę dobre. Obydwaj chcemy zdobyć punkty w Bahrajnie. Jestem pewny, że będzie dużo lepiej. Zmieniłem trochę moje podejście i myślę, że zmiany poszły we właściwym kierunku. Ogólnie czuję się lepiej, bardziej cieszę się ty, co robię. Sadzę, że mogę dać z siebie więcej teamowi. Jak dotąd jest bardzo pozytywnie.- To dobrze dla wszystkich w zespole, że ukończyłem Grand Prix Malezji - powiedział Romain Grosjean. - Obecnie jesteśmy w takim miejscu. Niewiele zabrakło do punktów. Myślę, że gdyby nie drobny problem pod koniec wyścigu, to mógłbym powalczyć o punkty. Meta była jednak dobra. Chłopcy nie spali przez trzy noce w Melbourne, a tam nie otrzymali dużej nagrody. W Malezji zespół również bardzo ciężko pracował. Panowały trudne warunki, było upalnie i wilgotno, jednak zdołałem dojechać do końca wyścigu. Więcej nauczyliśmy się o naszym samochodzie. Teraz liczymy na weekend bez kłopotów, żebyśmy mogli się poprawić i zbliżyć do miejsca, w którym chcielibyśmy się znajdować.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.