A teraz Melbourne!
Na mokrym i zimnym Circuit Ricardo Tormo zakończyły się testy, przygotowujące do Grand Prix Australii.
Kolejne jazdy zaplanowano w przyszły piątek, podczas treningów w Melbourne. Dwukrotnie wywieszano czerwone flagi - po awariach samochodów Buttona i Heidfelda. Defekt silnika BAR nie napawa optymizmem, ale podobno nie była to najnowsza specyfikacja V10 Hondy, przygotowana na inaugurację MŚ.
Najszybszy kierowca dnia, Jenson Button będzie wolny po sezonie, jeżeli do końca sierpnia nie zgromadzi 75 procent punktów lidera mistrzostw - tak głosi klauzula w kontrakcie z BAR. Anglik nie martwi się o pracę, ponieważ w razie, gdyby sprzęt uniemożliwił mu wykonanie normy, w 2006 musi go przyjąć Williams.
BAR zyskał nowego sponsora - Nippon Oil Corporation, od pięciu lat współpracującego z zespołem. NOC jako pierwsza japońska firma olejowa, w 2000 zaczął dostarczać swoje wyroby teamowi F1. Obecnie na nosie 007 pojawią się reklamy Eneos.
Toyotą miał jeździć Olivier Panis, ale złapał grypę i został zastąpiony przez Jarno Trullego. Od wyścigu w Australii, dziewięć teamów uzgodniło limit 30 dni testowych do zakończenia sezonu. Ferrari zamierza nadal jeździć, ile wlezie. Ciekawe, czy konkurencja wytrzyma w dżentelmeńskim postanowieniu.
WALENCJA - 24.2
Jenson Button (GB) BAR 007-Honda 1.20,298 (92)
Nick Heidfeld (D) Williams FW27-BMW 1.21,606 (68)
Jarno Trulli (I) Toyota TF105 1.22,303 (33)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.