A teraz Szanghaj!

- Tor oferuje mieszaninę bardzo różnych zakrętów. Są tam wolne partie i parę szybkich sekcji. Pierwszy zakręt stanowi szczególne wyzwanie. Bardzo długo hamujesz, a potem tor nagle skręca w lewo. Jak dotąd nie miałem tam zbyt dużo szczęścia. Liczę, że tym razem sytuacja się zmieni i będę mógł zdobyć parę ważnych punktów w mistrzostwach.

- Zaledwie tydzień po wyścigu w Japonii startujemy w Chinach, zaliczając drugą część azjatyckiej wyprawy - mówi Mario Theissen. - To oznacza, że w tym roku będziemy mieli pięć wyścigów na tym kontynencie. Jeżeli dodamy Turcję, gdzie tor znajduje się w azjatyckiej części kraju, liczba Grand Prix w Azji wzrośnie do sześciu. A w przyszłym roku Formuła 1 po raz pierwszy zawita do Abu Zabi. Wszystko to pokazuje, że najwyższa kategoria wyścigów samochodowych solidnie usadowiła się w Azji.

Szanghaj, który gwałtownie rozwinął się jako biznesowe centrum Chin, stanowi przyszły rynek o znacznym potencjale. Z punktu widzenia BMW i naszych partnerów, wyścig w Szanghaju jest zatem szczególnie ważny. Od 2004 roku BMW posiada fabrykę w Chinach, produkującą modele serii 3 i 5. Formuła 1 po raz piąty przybywa do Chin. Rozmach, z jakim zbudowano tor w Szanghaju, przekracza wszystko, co możemy spotkać w kalendarzu F1. Geometria toru stanowi duże wyzwanie. Z niecierpliwością czekamy na przedostatni wyścig sezonu.

- Tor w Szanghaju posiada bardzo specyficzną geometrię - wyjaśnia Willy Rampf. - Szczególnie interesującą sekcją jest kombinacja podwójnego prawego i podwójnego lewego zakrętu na końcu prostej start/meta. Kierowcy wjeżdżają tam z dużą szybkością i długo hamują przed zakrętami. To bardzo niezwykła sekcja, wyjątkowo wymagająca dla opon.

Długa prosta zapewnia dobrą możliwość wyprzedzania, przechodzi w nawrót i w tym miejscu tor jest bardzo szeroki, umożliwiając kierowcom wybór jednej z dwóch różnych linii. Kombinacja bardzo kontrastowych zakrętów wymaga wysokiej wydajności aerodynamicznej. Ponieważ opony są tam mocno obciążone, użyjemy najtwardszych mieszanek stosowanych przez Bridgestone.