Albon będzie jeszcze lepszy
James Vowles zapewnia, że „odmieniony” Alex Albon będzie w nadchodzącym sezonie Formuły 1 jeszcze lepszym kierowcą.
Albon trafił do Williamsa w 2022 roku po tym, jak rozstał się z rodziną Red Bulla. W Grove Taj był wyróżniającym się kierowcą, niezależnie od tego czy jego partnerem był Nicholas Latifi czy Logan Sargeant.
Podczas minionej kampanii Albon praktycznie w pojedynkę doprowadził Williamsa do siódmej pozycji w tabeli konstruktorów - najlepszej od 2017 roku.
Pochwał pod adresem swojego kierowcy nie szczędził James Vowles, szef Williamsa, podkreślając, że obserwacja Albona w 2023 roku pozwała sądzić, iż w nadchodzącym sezonie będzie on jeszcze lepszy.
- Znam Alexa od około ośmiu lat i nie mogłem się doczekać aż dołączę do Williamsa i odnowimy naszą znajomość - powiedział Vowles w rozmowie z Motorsport.com.
- Jest naprawdę szybki, ma odpowiednie nastawienie. To bardzo ważne. Dzięki temu kierowca może dać z siebie wszystko. Jeśli spojrzy się na niego w przekroju minionego roku oraz porozmawia otwarcie i szczerze, nie jest już tym samym kierowcą, który zaczął sezon w Bahrajnie. Bardzo dojrzał no i wyciągnął z samochodu maksimum. Nie ma co do tego wątpliwości.
- To dzięki jego niesamowitym występom mamy siódme miejsce w tabeli. Zespół spisał się świetnie składając samochód i trochę go rozwijając, ale on nierzadko bronił się przed czterema czy sześcioma [lepszymi] bolidami, które męczyły go cały wyścig. To imponujące.
Zdaniem Vowlesa pewność siebie nabrana w 2023 roku pozwoli Albonowi na dalszy progres i lepsze osiągi na torze.
- Podoba mi się w nim to, że jeszcze nie przestał się rozwijać. Nie jest jeszcze w pełni dojrzały, ale jednocześnie nie bawi się w politykowanie. Chce po prostu wsiąść do samochodu i szybko jeździć. I dlatego to wszystko tak dobrze działa.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.