Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Albon optymistą

Alex Albon uważa, że Williams zbuduje w 2026 roku bolid, który zmniejszy dystans do czołowych zespołów.

Alex Albon, Williams

Alex Albon, Williams

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Williams zapewnił sobie w tym roku piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a Albon z nowym zespołowym kolegą, Carlosem Sainzem, zdobyli łącznie 137 punktów, co jest najlepszym wynikiem ekipy z Grove od dziesięciu lat.

Chociaż zespół koncentrował się głównie na sezonie 2026 i kolejnych latach, jego udana kampania 2025 jest wynikiem udanej transformacji zespołu, kierowanego przez Jamesa Vowlesa.

Po problematycznym sezonie 2024, naznaczonym kosztownymi wypadkami, zbyt ciężkim bolidem oraz różnymi błędami operacyjnymi, rok 2025 utwierdził Albona w przekonaniu, że Williams jest teraz w znacznie lepszej sytuacji i może zacząć myśleć o powrocie do czołowej czwórki zespołów.

Czytaj również:

- Przez ostatnie kilka lat byliśmy z tyłu. Rok 2024 był dla mnie pełen niepowodzeń – powiedział Albon. - Jednak fundamenty zespołu zostały w tym roku wzmocnione i w ekipie panuje ogromny optymizm, a także wiara w siebie.

- Czuję, że jesteśmy zespołem, który może dokonać wielkich rzeczy. Nawet jeśli zaczniemy powoli w 2026 roku, myślę, że szybko znajdziemy rozwiązania i się dostosujemy.

- Byłem w tym zespole, kiedy zmienił się regulamin w 2022 roku i był to trudny rok. Teraz patrzę na nasz zespół i widzę, że jesteśmy w znacznie lepszej kondycji i wierzę, że przygotujemy bardzo dobry nowy samochód.

Alexander Albon, Williams

Alexander Albon, Williams

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

Williams powrócił w tym sezonie na podium, zdobywając dwa ciężko wywalczone trzecie miejsca przez Sainza w Azerbejdżanie i Katarze. Albon podkreślił jednak, że wciąż istnieje duża różnica między czołową czwórką Formuły 1, czyli McLarenem, Mercedesem, Red Bullem i Ferrari, a resztą ekip ze środka stawki.

- Różnica między 10. a 5. miejscem jest mniejsza niż różnica między 5. a 1. miejscem, a nawet między 5. a 4. miejscem. Wiemy więc, że przed nami jeszcze długa droga, ale mam nadzieję, że prędzej niż później i mi się uda stanąć na podium – dodał Albon.

Czytaj również:
Poprzedni artykuł Powrót klasyka
Następny artykuł Poznaliśmy więcej szczegółów

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry