Alonso liczy na Massę
Fernando Alonso zapowiada atak w Grand Prix Korei.
Oblicza, że nie może sobie pozwolić na kolejne straty do lidera mistrzostw – Marka Webbera. Poprzedni wyścig w Japonii Hiszpan ukończył na trzecim miejscum za Australijczykiem. Kierowca Red Bull Racing powiększył swoje prowadzenie do czternastu punktów.
Hiszpan liczy na pomoc Felipe Massy, po rozczarowujący wyścigu Brazylijczyka na Suzuce.
- W Korei będziemy musieli zaatakować, aby zniwelować stratę do Webbera – napisał Alonso na stronie Ferrari. – Kolejne straty skomplikowałyby sytuację. Dla niektórych Grand Prix Korei może się okazać decydujące. Dla mnie to ważne, abym mógł liczyć na swojego kolegę z zespołu – Felipe. Wiem, że będzie chciał sobie powetować straty z ostatnich wyścigów i zdaję sobie sprawę, że stać go na podium. Nasza współpraca będzie bardzo przydatna przy odkryciu sekretów nowego toru, abyśmy mogli jak najlepiej przygotować nasze samochody.
Alonso nalega, że jest zadowolony ze swojego wyniku w Japonii, gdzie metę osiągnął za kierowcami Red Bulla.
- Wynik z Grand Prix Japonii był pozytywny. Jesteśmy na takim etapie sezonu, gdzie nieudany weekend może być bardzo kosztowny i trzecie miejsce w wyścigu, o którym myśleliśmy, że będzie na nas trudny, było ważne. Z pewnością liczyliśmy na inną sytuację, ale nie zapominajmy, że Suzuka to tor, który wydaje się, że jest zaprojektowany pod Red Bulla. Już w piątek zrozumieliśmy, że będzie nam ciężko i chociaż wiedzieliśmy co nasz czeka, to szkoda, że nie mogliśmy walczyć o zwycięstwo – dodał.
- Musimy to już zostawić za sobą i koncentrujemy się na kolejnym wyścigu. Wiemy, że musimy poprawić nasze osiągi. Kolejne piąte miejsce w kwalifikacjach z pewnością nam nie pomoże – podsumował.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.