Alonso miał przepuścić Kubicę
Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii pojawiło się sporo kontrowersji po nieprzepisowym manewrze Alonso przy wyprzedzaniu Roberta Kubicy.
Ferrari trzykrotnie dostało informację, aby nakazali swojemu zawodnikowi przepuszczenie Polaka. Ostatecznie Hiszpan dostał karę przejazdu przez aleję serwisową, co zaprzepaściło jego szanse na dobry wynik w tym wyścigu.
Alonso otrzymał karę dziewięć okrążeń po swoim manewrze.
- Trzy razy informowaliśmy Ferrari, aby oddali pozycję Kubicy – oświadczył dyrektor wyścigu z ramienia FIA – Charlie Whiting. – Powiedzieliśmy im o tym natychmiast po manewrze wyprzedzenia. Przez radio zasugerowałem im, że jeśli nie zamienią się miejscami, potrzebna będzie interwencja sędziów. Nie zrobili tego i przy trzecim komunikacie powiedzieli, że Kubica jest zbyt daleko z tyłu, aby odzyskał pozycję. To nie prawda, że sędziowie zbyt długo zwlekali z decyzją. Dla nas fakty były jasne natychmiast: Alonso uzyskał przewagę przez ścięcie toru.
Dyrektor zespołu Ferrari – Stefano Domenicali powiedział, że nie prosili Alonso o przepuszczenie Kubicy, ponieważ nie czuli, że Hiszpan zyskał na tym manewrze. Kiedy znów zostali poproszeni o przepuszczenie Polaka, ten był już daleko z tyłu, a chwilę później wycofał się z wyścigu z powodu awarii.
- Jak tylko otrzymaliśmy informację o opinii sędziów, Fernando powinien oddać pozycję Robertowi, ale ten był już daleko i naprawdę zwalniał z powodu awarii – powiedział Domenicali.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.