Oczywiste jest, że Michael Andretti chce wprowadzić zespół Andretti Autosport do Formuły 1. Amerykanin zadomowił się już w IndyCar, IMSA i Formule E, a teraz chce rozpocząć kolejny projekt.

Na początku tego roku ogłosił, że Andretti Global nawiąże współpracę z General Motors, aby wejść do Formuły 1 z marką Cadillac. Jednak dodanie jedenastego zespołu do stawki wywołało mieszane reakcje w padoku Formuły 1.

Kilka drużyn wyraziło obawy, że spowoduje to zmniejszenie przysługującej im nagrody pieniężnej, gdy zespoły są w końcu stabilne finansowo po wielu latach inwestycji. Ponadto pojawiły się wątpliwości co do wartości dodanej, jaką Andretti może wnieść do F1, ale współpraca z Cadillakiem powinna rozwiać te wątpliwości.

Michael Andretti nadal wierzy w projekt wejścia do Formuły 1 i ma nadzieję, że stanie się on rzeczywistością w najbliższej przyszłości.

- To jest nasz cel i pracujemy nad tym. Jesteśmy w trakcie procesu z FIA i składamy wszystkie dokumenty. Mam nadzieję, że otrzymamy odpowiedź do połowy lipca. Robimy duże postępy - przyznaje Andretti.

Amerykanin potwierdza też, że ​​celem jest pojawienie się jego zespołu w stawce F1 na początku sezonu 2025.

Na razie nic nie jest pewne, ale kilka stron wyraziło zainteresowanie udziałem w Formule 1. Panthera Team Asia i Hitech GP są postrzegani jako potencjalni kandydaci, a ostatnio zespół LKY SUNZ jasno dał do zrozumienia, że ​​chce być częścią Formuły 1. Zainteresowane zespoły mają czas do 15 maja na zgłoszenie FIA ​​swojego zainteresowania sezonem 2025, 2026 lub 2027.