Australijski faworyt
Mark Webber jest przekonany, że Red Bull Racing zdominuje Grand Prix Australii, chociaż niektórzy rywale uważają, że RB6 jest do pokonania.
W pierwszej rundzie sezonu Vettel startował z pole position i jechał po pewne zwycięstwo, ale awaria wykluczyła go z walki o najwyższy stopień podium.
Teraz ekipa z Milton Keynes ponownie zapowiada walkę o zwycięstwo
- Bahrajn był dopiero małą próba tego jaki jest układ w stawce i wyraźnie jesteśmy w dużo lepszej formie niż inni – mówił Webber po wykładzie dla studentów inżynierii na Uniwersytecie w Melbourne. – To ciekawe jak potoczy się weekend i jakie wyzwanie postawi nam tor, ale spodziewam się, że również tutaj będziemy mieli mocny samochód. Nie ma żadnego powodu, aby tak nie było, jednak nie wiesz tego czy to wystarczy do naprawdę pomyślnego weekendu. Nie można pomijać kierowców Ferrari i Lewisa, który szczególnie dobrze zaprezentował się w Bahrajnie.
- To miły komplement dla naszych chłopaków – odniósł się do wypowiedzi Hamiltona o 'szalonym' tempie RBR. – Nie jesteśmy małym zespołem, jesteśmy Red Bull Racing, a praca jaką wykonali jest niesamowita. Jeśli spojrzysz na zeszły rok i to co zrobili i popatrzysz na ten sezon, bez dużych zmian w regulaminie, mogliśmy trochę się odsłonić, ale samochód jest bardzo dobrą ewolucją RB5 i to jest zasługa wszystkich w zespole.
Po awarii Vettela w Bahrajnie Webber nie martwi się o niezawodność samochodu, która jednak nie jest mocną stroną RBR.
- To był frustrujący wyścig dla Vettela i cały zespół musiał przełknąć gorzką pigułkę. Całe szczęście, że to nie Olimpiada i nie musimy czekać przez cztery lata na kolejną szansę – podsumował.
MW
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.