Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Berger: Vettel może odejść z Ferrari

Gerhard Berger uważa, że Sebastian Vettel może odejść z zespołu Ferrari, jak również całkiem pożegnać się z F1, przed wygaśnięciem obecnego kontraktu.

Sebastian Vettel, Ferrari SF90, makes a pit stop

Niemiec, czterokrotny mistrz świata Formuły 1, w swojej karierze triumfował w 52 wyścigach. Jednak jego ostatnia wygrana miała miejsce dokładnie rok temu na Spa Francorchamps. Obecnie ma kontrakt z Ferrari ważny do końca sezonu 2020.

- Jestem przekonany, że w tym roku jeszcze staniemy na najwyższym stopniu podium - mówił Vettel przed GP Belgii. - Na pewno się nie poddamy. W rzeczywistości przyśpieszyliśmy rozwój samochodu i problemy, jakie miałem z jego tyłem, nie są już tak duże.

Były kierowca F1 - Gerhard Berger, który był szefem zespołu Toro Rosso w czasach, kiedy jeździł w nim Vettel sądzi, że Niemiec, w obliczu ostatnich problemów, może całkowicie wycofać się z Formuły 1.

- Sebastian to inteligentny facet i na pewno ma co robić w życiu - mówił Berger, były kierowca Ferrari. - Jest mocno nastawiony na życie rodzinne, ma dzieci i dużo pieniędzy. Nie potrzebuje już nic więcej.

Vettel regularnie odrzuca możliwość przejścia na emeryturę, ale Berger nie jest tego taki pewien.

- Mogę sobie wyobrazić, że budzi się czasem rano i mówi: „Wszystko działa mi na nerwy. Zajmę się czymś innym lub będę ścigał się samochodami, które dają więcej frajdy z jazdy i nie są tak skomplikowane”. Jeśli chodzi o niespodzianki, Sebastian jest w tym niezły.

Austriak zwraca też uwagę na sytuację Vettela w Ferrari i młodego Charlesa Leclerca, który umacnia swoją pozycję w zespole, co z pewnością „nie jest łatwe dla Sebastiana”.

- Kończy mu się czas - powiedział Berger. - To trochę inna sytuacja niż z Michaelem Schumacherem, który był bardziej przewodnikiem zespołu. To oczywiście nie jest krytyka wobec Sebastiana. Jest mądry i pracowity, to po prostu nie jego natura. To obowiązkiem szefostwa jest sprawienie, aby zespół funkcjonował odpowiednio.

Poprzedni artykuł Kubica nie zwraca uwagi na hejt
Następny artykuł Albon: W przeszłości Red Bull nie miał powodów, by kontynuować współpracę

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry