Bez niespodzianek - Hamilton!
Podobnie jak w 2007 i 2008 roku, Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje na Hungaroringu.
To 22 pole position w karierze Lewisa, 150 dla McLarena. Romain Grosjean, wolniejszy od Hamiltona o 0,413 sekundy, po raz pierwszy rozpocznie wyścig F1 z czołowej linii. Sebastian Vettel stojący na pole position w poprzednich dwóch edycjach wyścigu, trafił do drugiego rzędu wraz z Jensonem Buttonem. Z kolejnych linii startują Kimi Räikkönen i Fernando Alonso, Felipe Massa i Pastor Maldonado, Bruno Senna i Nico Hülkenberg.
Upał sięgnął 30 stopni, asfalt nagrzał się do 44 °C. Jedynie Hamilton i kierowcy Lotusa nie skorzystali z miękkich opon w Q1. Lewis popisał się najlepszym czasem (1.21,794) wyprzedzając Di Restę (1.21,912) i Buttona (1.22,028), który narzekał na dużą podsterowność. Po fladze w szachownicę, Kamui Kobayashi wypchnął z siedemnastki Daniela Ricciardo. Zakończyli jazdę Kovalainen, Pietrow, Pic, Glock, de la Rosa i Karthikeyan.
W Q2, Hamilton uzyskał na miękkich oponach 1.21,060. Drugi w wynikach, Sebastian Vettel stracił 0,347 sekundy. Za mistrzem świata znaleźli się Maldonado, Massa i Räikkönen. W końcówce Maldonado wyrzucił z dziesiątki Rosberga, Hülkenberg Sennę, wreszcie Senna Webbera. - Po prostu, nie byłem wystarczająco szybki - wyjaśnił wicelider mistrzostw. Pożegnano również Di Restę, Rosberga, Pereza, Kobayashiego, Vergne'a i Schumachera,
Na początku Q3 nie wyjechali kierowcy Ferrari i Vettel. Hülkenberg założył twardsze opony, lecz przerwał mierzone okrążenie, podobnie jak Maldonado i Senna. Lewis Hamilton popełnił błąd w trzecim sektorze (1.26,781). Räikkönen uzyskał 1.22,717. W 5 minucie Hamilton objął prowadzenie. Grosjean przejął P2.
Sebastian Vettel po drugim sektorze wyprzedzał Hamiltona o 0,146 sekundy, ale ostatecznie ustąpił rywalowi o 0,156 s. Mistrz nie podjął drugiej próby. Po fladze Alonso wjechał do czwórki. Button znalazł się na P3. Hamilton urwał trzy dziesiąte. Lotusy jechały na końcu. Räikkönen wskoczył na P4. Grosjean awansował na P2.
Fot. XPB
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.