Boullier: F1 musi być lepszym produktem
Szef Lotus Renault GP – Eric Boullier uważa, że F1 musi odłożyć na bok swoje wewnętrzne kłótnie.
Trzeba skoncentrować się na poprawie produktu jako całości, jako że konkurencja w mediach przyciągając uwagę publiczności do innych sportów i rozrywki jest coraz bardziej zacięta. Obecnie toczą się dyskusje nad przyszłością sportu. Z końcem sezonu 2012 wygasa Porozumienie Concorde, a zespoły nie zgadzają się na nowe silniki, jakie mają wejść od sezonu 2013.
Boullier twierdzi, że F1 musi zmienić swoje podejście, aby znaleźć wspólne porozumienie dotyczące kwestii handlowych oraz promocyjnych, aby potencjalni inwestorzy widzieli przyszłość tego sportu w zdecydowanie lepszym świetle.
- Są różne debaty. Zdecydowanie główna dyskusja dotyczy silników, ale dla mnie przede wszystkim musimy pomyśleć o F1 - powiedział Boullier. - W latach dziewięćdziesiątych był jeden model biznesowy, w kolejnym dziesięcioleciu było wielu producentów, co było kolejnym modelem biznesowym, a teraz nie mamy już więcej producentów i rywalizujemy z takimi sportami jak piłka nożna czy Igrzyska Olimpijskie, które bardzo rozwinęły się pod kątem biznesu i mam tu na myśli biznes i sponsorów. Myślę, że mała wojna na padoku może jest fajna dla dziennikarzy, ale dla mnie to się tak nie przedstawia, ponieważ musimy myśleć bardziej globalnie. Musimy zdać sobie sprawę, że świat zmienił się i jeśli chce się odnieść sukces jako widowisko, jako sport i jako rywalizacja, musimy myśleć trochę inaczej.
- Ciężko jest usiąść przy jednym stole i dyskutować o wspólnych interesach, kiedy chodzi o udostępnienie części przychodów czy tego typu rzeczy - kontynuował. - To nie jest łatwe zadanie, ale zobaczymy jak to pójdzie. Nie sadzę, abyśmy powinni rozmawiać o stworzeniu alternatywnej serii. Myślę, że musimy się skupić na FOTA, na wszystkich zespołach razem, a potem zobaczymy co dalej. Właściciel musi pomyśleć, jak może wydać więcej pieniędzy na promocję swojej firmy i być może upewni się, że wartość, która interesuje taką firmę jak CVC jest lepsza. Do tego potrzebna jest jednak jakaś przyszłość i strategia dla mistrzostw. Z Porozumieniem Concorde kończącym się z dwa lata z pewnością musimy teraz o tym dyskutować, ponieważ to jest jedyna droga do zapewnienia przyszłości tej serii. Zespoły jednak też są za to odpowiedzialne. Są częścią widowiska i również muszą je promować. Trzeba jednak zachować równowagę. Wszyscy muszą się zająć tym samym zadaniem. Zespoły nie mogą promować F1 w imieniu CVC.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.