Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Brak porozumienia w sprawie testów

Pirelli oraz zespoły F1 nie są w stanie dojść do porozumienia w kwestii testów opon, które mają odbyć się w trakcie sezonu 2017.Przepisy pozwalają na 25 dni testów rozłożonych na cały sezon pomiędzy wszystkimi zespołami.Jednak wstępny harmonogram zaproponowany przed dostawcę opon, omówiony podczas GP Brazylii, jest dla zespołów nie do przyjęcia.

Ekipy wskazały na problemy logistyczne, związane z samochodami i personelem będącymi w trasie pomiędzy wyścigami wyjazdowymi. Do tego dochodzi fakt ograniczonej ilości części i jednostek napędowych na początku roku.Pirelli chce pracować na możliwie jak największej ilości torów, również poza Europą w końcowej części sezonu. FIA zgodzi się na testy wyjazdowe, ale FOM będzie musiało opóźnić kwestie transportu na kolejny wyścig czekając, aż dany zespół przeprowadzi testy. Wśród potencjalnych miejsc wymienia się Austin oraz Sepang. Ekipy zwracają jednak uwagę, że niektóre obiekty mogą być niedostępne.Zaproponowano również, że podczas dnia testowego w użyciu mogą być nawet trzy samochody. Pirelli chce jednak pracować z jednym bolidem, aby rozłożyć prace rozwojowe nad oponami równo na cały sezon.- Oczywiście rozumiemy, że w kalendarzu z 21 wyścigami niełatwym zadaniem jest zorganizowanie tego - powiedział szef techniczny Pirelli - Mario Isola. - Prowadzimy więc dyskusje z zespołami, aby znaleźć plan dobry dla wszystkich ekip i dla nas. Mogę zrozumieć, że na początku nie mają zbyt dużo części zamiennych, ale nie sądzę, aby to był prawdziwy problem.- Potrzebujemy rożnych torów. Potrzebujemy sesji dedykowanych dla opon deszczowych i przejściowych. Musimy znaleźć kilka obiektów, gdzie możemy zmoczyć nawierzchnię. Mamy plan rozwojowy obejmujący sześć lub siedem miesięcy.- Mogę zrozumieć punkt, że jeśli będziemy korzystali [jednego dnia] z więcej niż jednego samochodu, otrzymamy więcej informacji zwrotnych. Wolimy jednak pracować z jednym bolidem, a następnie możemy również testować to samo rozwiązanie kilka razy na innych samochodach i torach - dodał.Trwa również dyskusja jak 25 dni rozdzielić pomiędzy jedenaście zespołów. Jeśli każdy zespół zaliczy po dwa dni testowe, do podziału pozostają jeszcze trzy.fot. XPB Images 

Poprzedni artykuł Wypowiedzi przed Grand Prix Abu Zabi
Następny artykuł Symonds spodziewa się sporej poprawy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry