Brawn uważa, że w 2021 DRS może zostać w F1

Grupa inżynierów F1 pod przewodnictwem Pata Symondsa pracuje obecnie z FIA i zespołami nad dopracowaniem zasad na sezon 2021, skupiając się na umożliwieniu ścigania, jak również zapewnieniu ekscytującego wyglądu samochodów.

Trzy koncepcje na sezon 2021 zostały oficjalnie przedstawione w piątek podczas Grand Prix Singapuru. Brawn przyznał, że badania sugerują, iż samochody będą w stanie jechać za sobą znacznie bliżej – jednak nie oznacza to, że F1 będzie w stanie pozbyć się DRS.

– Myślę, że możemy trzymać to w zanadrzu – powiedział. – Chciałbym myśleć, że dojdziemy do etapu, gdy DRS nie będzie tak ważny.

– Jednak jest to bardzo łatwa rzecz do usunięcia, jeśli zobaczymy, że samochody są w stanie walczyć ze sobą.

– Wyprzedzanie jest punktem kulminacyjnym, jednak kluczowa jest świetna walka. Gdy samochody nie są w stanie jechać za sobą z powodu szybkiej degradacji opon i utraty docisku, wtedy nie mamy tak ekscytujących pojedynków.

– Można mieć świetną walkę nawet jeśli ktoś kto prowadzi i utrzyma pozycję do końca, ale mimo to pojedynek będzie bardzo dobry.

– Poczyniliśmy starania, by upewnić się, że rozróżniamy wyprzedzanie od ścigania się.

– Często ściganie będzie prowadziło do wyprzedzania. Widzieliśmy statystyki z Monzy i około połowa manewrów odbyła się z użyciem DRS, a połowa bez. Tak więc mieliśmy tam sporo akcji, jednak jest to wyjątkowy tor. Potrzebujemy więcej torów, gdzie kierowcy będą mogli walczyć.