Button na mokro
Jenson Button powtórzył sukces z Melbourne, wygrywając w Sepang drugi wyścig z rzędu dla nowego zespołu Brawn GP.
Po czerwonej fladze z powodu ulewy, wyniki ustalono na podstawie klasyfikacji na 31 okrążeniu. Drugie miejsce przypadło Nickowi Heidfeldowi (+22,722), a na trzecim znalazł się Timo Glock (+23,513), który wyprzedził Nicka podczas 32 rundy.
Punktowaną ósemkę uzupełnili Jarno Trulli, Rubens Barrichello, Mark Webber, Lewis Hamilton i Nico Rosberg. Ponieważ kierowcy nie przejechali 75 procent dystansu, przyznano połowę punktów. W mistrzostwach świata prowadzi Button (15) przed Barrichello (10), Trullim (8,5), Glockiem (8), Alonso (4) i Heidfeldem (4). Brawn GP zgromadził 25 punktów i w klasyfikacji producentów ma za sobą Toyotę (16,5), Renault (4) i BMW Saubera (4).
Po kłopotach na okrążeniu formującym, Robert Kubica wolno ruszył z miejsca. Na szczęście wszystkim udało się ominąć nieoczekiwaną przeszkodę. Robert przejechał na końcu stawki niemal dwa okrążenia. Zaparkował samochód w trzecim sektorze, kiedy z wydechu buchnęły płomienie.
Pierwszym pechowcem okazał się Heikki Kovalainen, który lądował w żwirze i w tym roku nie przejechał dotąd jednego okrążenia w wyścigu. - Uciekł tył samochodu i wypadłem. To był mój błąd. Game over - skomentował incydent fiński kolega Hamiltona.
Jenson Button kiepsko wystartował. Potem wyprzedził Alonso i ukończył okrążenie za Rosbergiem i Trullim. Sebastien Buemi zjechał po nowy nos (- Na ostatnim zakręcie wypchnął mnie jeden z samochodów Force India).
Straszono deszczem, ale przy pierwszych pit stopach powszechnie zakładano miękkie slicki. Najmniej paliwa miał Sebastian Vettel, który zatrzymał się w depo już po 13 okrążeniach. Ferrari zagrało pokerowo i po 18 rundach założyło Kimiemu Räikkönenowi pełne deszczówki. Kimi krążył po suchym torze, uzyskując czasy powyżej 2 minut - i zdarł miękkie opony.
Burza z ulewą i piorunami rozpoczęła się na 22 okrążeniu. Wszyscy zakładali deszczówki, tylko Timo Glock zaryzykował opony intermediate. Po serii pit stopów Webber tasował się z Hamiltonem, a następnie objechał po zewnętrznej Heidfelda, awansując na piątą lokatę. Timo Glock również poradził sobie z BMW Sauberem. Barrichello odebrał trzecie miejsce Trullemu, a potem drugie Rosbergowi. Nie padało zbyt mocno i po 27 rundach Lewis Hamilton zmienił opony na intermediate.
Prowadzący Jenson Button zatrzymał się po medie na 29 okrążeniu. Nowym liderem został Timo Glock, ale po następnym kółku i on skierował samochód do depo. Zaczęło mocno lać i Toyota otrzymała pełne deszczówki. Button po raz czwarty wymieniał opony. Sebastian Vettel wykonał piruet, gasząc silnik. Heidfeld odebrał drugie miejsce Glockowi.
Na 32 okrążeniu Glock udanie skontrował, tymczasem właśnie wyjechał na tor Safety Car. Podobnie jak Hamilton, Heidfeld kręcił się w okresie neutralizacji. W końcu na 33 kółku wywieszono czerwoną flagę. Kierowcy czekali w samochodach, tylko Kimi przebrał się i poszedł na lody.
Fot. Getty Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.