Były kontakty z Ferrari
Rubens Barrichello, Giancarlo Fisichella, Robert Kubica, Vitantonio Liuzzi i Jarno Trulli uczestniczyli w czwartkowej konferencji prasowej FIA przed Grand Prix Włoch.
Oto pytania skierowane do Roberta i jego odpowiedzi.
- Robert, masz tutaj nowe przednie i tylne skrzydło.
- No cóż, otrzymaliśmy nowe skrzydła, ponieważ samochód został przygotowany w konfiguracji z mniejszym dociążeniem. To jedyny tor, na którym używamy najmniejszego dociążenia - i patrząc na Spa, gdzie również zmniejszyliśmy docisk, trzeba przyznać, że nasz samochód spisywał się znacznie lepiej, niż w standardowej konfiguracji. Czekam zatem na wyścig. Monza zawsze była dobrym torem dla naszego zespołu. Nawet w 2006, kiedy mieliśmy kłopoty, żeby powalczyć o punkty, zdołałem tutaj dotrzeć na podium. Mam zatem nadzieję, iż samochód zareaguje na ten tor w pozytywny sposób.
- To właściwie twój domowy wyścig. Przez wiele lat mieszkałeś we Włoszech.
- Tak i nie. Jako kierowca, wychowałem się we Włoszech. Jeździłem tutaj przez wiele lat, najpierw w kartingu, a potem single-seaterami we włoskich zespołach w Formule Renault i F3, zawsze we włoskich teamach. Włochy dały mi wiele jako kierowcy, ale nadal jestem Polakiem. Węgry to najbliższy wyścig mojego rodzinnego miasta i powiedziałbym, że to jest moje domowe Grand Prix.
- BMW wycofuje się pod koniec roku. Jak wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o twoją przyszłość? Co możesz robić?
- BMW rezygnuje i to stawia mnie w zupełnie innej sytuacji w porównaniu z poprzednimi trzema-czterema laty, kiedy byłem związany z tą firmą. Muszę znaleźć nowe miejsce na przyszłość. Liczę, że w następnym roku znajdę się na polu startowym w konkurencyjnym samochodzie, a wtedy zobaczymy.
- Czy twój management przez cały czas rozmawia z innymi teamami?
- Nie wiem czy przez cały czas, ale staramy się zrobić to jak najlepiej.
Will Buxton (Australasian Motor Sport News): - Pozostało pięć wyścigów. Jak sądzisz, kto będzie mistrzem świata?
- Trudno powiedzieć. Myślę, że wiele zależy od osiągów samochodu. Zobaczymy...
Jacobo Vega (La Sexta): - Istnieje wiele plotek mówiących o tym, że mogłeś być dzisiaj na miejscu Fisico. Czy faktycznie mogłeś być ubrany na czerwono, zamiast na biało?
- No cóż, jak widać jestem na biało, więc nie ma już plotek. Tak, były pewne kontakty i Ferrari było mną zainteresowane, ale myślę, że nie jest tak łatwo zmienić zespół w trakcie sezonu, a poza tym sądzę, iż mamy konkurencyjny samochód tutaj w BMW, a zatem jestem zadowolony ze swojego miejsca.
Ian Parkes (The Press Association): - Panowie, jestem pewny, że zdajecie sobie sprawę z sytuacji Renault w obecnej chwili. Czy mógłbym uzyskać waszą ogólną opinię? Czy jesteście zaskoczeni, że coś takiego mogło się wydarzyć w tym sporcie, czy nic was już nie dziwi w F1?
Robert Kubica: - Wolałbym tego nie komentować.
Fot. BMW
503 Service Temporarily Unavailable
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.