Caterham logicznym wariantem
W rozmowie z Motorsport Total, Tony Fernandes zasugerował, że w przyszłym roku Team Lotus może stać się Caterhamem.
W kwietniu Team Lotus Enterprise kupił Caterham Cars Group Ltd.
- Obecna sytuacja jest nie do utrzymania. Nikt na tym nie wygrywa - oświadczył Fernandes. - Emocjonalnie kocham markę Lotus, ale pod kreską powinniśmy zadać sobie pytanie czy robimy coś, z czego wszyscy korzystają? Jestem optymistą. W ciągu najbliższych kilku tygodni coś powinno się wydarzyć.
W F1 krążą plotki, że niedawne zaangażowanie Fernandesa w Malaysia Airlines wymusiło rezygnację z Team Lotus. Tune Air, macierzysta firma AirAsia przejmie 25 procent akcji państwowych linii lotniczych, a w zamian największy udziałowiec Malaysia Airlines, Khazanah Nasional kupuje 10 % AirAsia. Group Lotus jest własnością państwowego Protona.
- Lubię teorie spiskowe w F1 - powiedział Fernandes. - Ale nie, to są dwie oddzielne sprawy. Sądzę, że musimy podjąć pragmatyczne decyzje dla obydwu firm. Malaysia Airlines nie ma z tym nic wspólnego. To ogromny kontrakt. Uważam, iż nie ma sensu, żebym promował Lotus Cars. Posiadam własną firmę samochodową - Caterhama - i mówię sobie: lepiej tak wydać pieniądze, żeby budować dwie firmy, a nie pozwolić im walczyć ze sobą. Oczywiście, istnieją również bodźce finansowe. Wydałem dużo pieniędzy i teraz coś bym z tego miał. Ale nie chodzi o Malaysia Airlines. To byłaby świetna umowa - otrzymujesz udziały w Malaysia Airlines i zwracasz nam Team Lotus (śmiech). Takie proste to nie jest. Nie mówię, że zmieniamy nazwę na Caterhama, ale jeżeli sprawy pójdą swoją drogą, wówczas byłby to logiczny wariant.
Fot. Team Lotus
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.