Caubet: Renault zostaje
Dyrektor Renault F1, Jean-Francois Caubet powiedział dziennikowi L Equipe, że zarząd zaakceptował budżet na 2010 i team zostaje w F1.
Wczorajszy termin posiedzenia zarządu, który zbiegł się z decyzją Toyoty, zrodził plotki w mediach o możliwości wycofania się kolejnego producenta.
- Zakontraktowaliśmy już naszych kierowców, mamy zaaprobowany budżet i zgłosiliśmy się do mistrzostw świata. Sezon 2010 już się dla nas rozpoczął - oświadczył Caubet. - Prezes Carlos Ghosn wymaga od nas, by zespół powrócił na dobry poziom, dlatego musimy ustabilizować sytuację w Enstone i Viry.
Myślę, że trzecie miejsce to rozsądny cel. Nie zostaniemy mistrzami świata w 2010, ale mamy nadzieję, że wrócimy do czołówki. Carlos Ghosn postawił przed nami zadanie, byśmy szybko stali się topowym teamem.
Caubet kategorycznie zaprzeczył, jakoby Renault zamierzało sprzedać część akcji zespołu. - Nie możemy odstąpić akcji. Ktoś nie może przejąć 20 procent zespołu. W zamian za co? To nie ma sensu. Sprzedaż akcji jest możliwa w przypadku spółek, takich jak Ferrari czy McLaren, bo to są spółki biznesowe. Taki zespół Formuły 1 jak Renault, ma do czynienia wyłącznie z kosztami. To są koszty w Enstone, koszty w Viry. Jeżeli ktoś chce zainwestować 10 milionów bez zysków, wówczas zaproponujemy mu bezpośredni sponsoring.
Fot. Steven Tee/LAT Photographic
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.