Chcą dogonić Renault

Zespół z Silverstone zgromadził już osiemnaście punktów i ma dwanaście straty do Renault. Pomimo dobrego rozpoczęcia sezonu przez zespół Roberta Kubicy, Mallya jest przekonany, że będą kontynuowali swój progres i wkrótce dogonią ekipę z Enstone.

- Stawka jest bardzo ciasna tak jak widzieliśmy w Malezji i Australii i nie ma żadnej linii rozdzielającej czołówkę i środek stawki – uważa Mallya. – Najważniejsze na tym etapie jest to, że nadal jesteśmy w walce. Renault wygląda na bardzo mocne, ale przed nami jeszcze wiele wyścigów i wiemy, w kórym kierunku trzeba podążać, trzymam sie ich i miejmy nadzieję, że nawet ich przeskoczymy. Kierowcy są bardzo skupieni, zespół pracuje bardzo dobrze, więc piąte miejsce jest realne.

- Na początku sezonu chciałem, abyśmy regularnie zdobywali punkty i udało nam się, bowiem w trzech wyścigach zajmowaliśmy punktowane pozycje – dodał. – To bardzo przyjemne, kiedy widzisz jak daleko posunęliśmy się w porównaniu do zeszłego roku, gdzie po trzech wyścigach nie mieliśmy żadnych punktów i zajmowaliśmy dziesiąte miejsce. Uważam, że różnicę spowodowało to, że skupiamy się na tym co mamy do zrobienia. Zajmujemy się swoją pracą i nie zwracamy uwagi na to co robią inni – prowadzimy własną grę. Mam prawdziwy dług wobec Marka Smitha i jego ekipy, dzięki którym mamy punkty.