Cud w Mieście Lwa

Bicampeon startujący z 15 pola, odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie, 20 w karierze. - To był jego najlepszy wyścig - powiedział Flavio Briatore. Nico Rosberg mimo kary stop & go, minął metę jako drugi, 2,9 sekundy za Renault, uzyskując najlepszy wynik w karierze. Lewis Hamilton również pojawił się na podium i powiększył do 7 punktów przewagę nad Felipe Massą, trzynastym w pierwszym nocnym wyścigu w historii F1.

Robert Kubica miał pecha - jechał w czwórce, ale gdy po wypadku Piqueta pojawił się Safety Car, musiał tankować przy zamkniętym depo i otrzymał karę stop & go, która zepchnęła go na koniec stawki. Do mety dotarł jako jedenasty, tuż za Heikkim Kovalainenem. Robert jest nadal trzeci w mistrzostwach świata. Po fatalnym pit stopie Massy i kraksie Kimiego Räikkönena, Ferrari spadło za McLarena w punktacji producentów.

Giancarlo Fisichella startował z depo. Fernando Alonso jako jedyny założył opony super soft - miał paliwo tylko na 12 okrążeń. Heikki Kovalainen na drugim zakręcie odebrał czwarte miejsce Robertowi Kubicy, po czym doszło do kontaktu i Kovalainen spadł na 7 lokatę. Prowadził Massa przed Hamiltonem, Räikkönenem, Kubicą, Vettelem i Glockiem.

Alonso po tankowaniu znalazł się na ostatnim miejscu. Trzy okrążenia później, Nelsinho Piquet wypadł za szykaną, uderzając w ścianę. Webber, Coulthard i Barrichello zdążyli zjechać do depo przed pojawieniem się Safety Cara. Po pit stopie, Rubens Barrichello stracił napęd i zatrzymał się na torze. Nico Rosberg (14) i Robert Kubica (16) musieli tankować, gdy depo było jeszcze zamknięte, co oznaczało 10-sekundową karę stop & go. Pit lane otwarto po 17 rundach. Felipe Massa ruszył na zielone światło - z przewodem pompy we wlewie, przewracając mechanika. Ferrari lidera zatrzymało się na końcu depo. Massa czekał, aż przybiegnie jego ekipa. Potem otrzymał jeszcze karę drive through. Kimi Räikkönen stracił czas w kolejce za kolegą - i Ferrari zajmowały ostatnie dwa miejsca w stawce.

Mercedes Bernda Mayländera zjechał po 19 okrążeniach. Prowadził Rosberg przed Trullim, Fisichellą i Kubicą, który zaliczył karę po 27 rundzie, spadając na 17 miejsce. Nico Rosberg oddalił się na 13 sekund od Trullego, wykonał karę i wrócił na tor jako czwarty. Wkrótce był już w trójce, bowiem tankował Fisichella. Mark Webber stracił najwyższy bieg i oddał 6 miejsce. Kubica wyprzedził Massę, awansując do 15-ki.

Jarno Trulli liderował do pit stopu po 32 okrążeniach. Teraz na czele znalazł się Fernando Alonso - 5 sekund przed Rosbergiem, 12 przed Coulthardem. Robert Kubica zaliczył drugie tankowanie - był nadal piętnasty, tuż przed Massą. Alonso wykonał swój drugi stop po 41 kółkach i nie stracił prowadzenia, wyjeżdżając tuż przed Coulthardem i Hamiltonem. David Coulthard ruszył z przewodem pompy, ale natychmiast się zatrzymał. Kubica wygrał pojedynek z Fisichellą o 13 miejsce.

Felipe Massa popełnił błąd na zakręcie 18, Adrian Sutil usiłował ominąć Ferrari i uderzył w ścianę. Ponownie wyjechał Safety Car. Trulli wycofał się na skutek awarii hydrauliki w Toyocie. Ściganie wznowiono po 53 okrążeniach. Kimi Räikkönen podążający tuż za Glockiem, na 58 kółku stracił panowanie nad Ferrari na zakręcie 10, zaliczając ścianę.

Za Alonso, Rosbergiem i Hamiltonem punktowali Timo Glock, Sebastian Vettel, Nick Heidfeld, David Coulthard i Kazuki Nakajima. Williams jako jedyny zespół, umieścił obu kierowców w ósemce.