Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Debiut nowego McLarena znów przesunięty.

Nowy bolid McLarena nie zadebiutuje w wyścigu wcześniej niż podczas Grand Prix Włoch na torze Monza w połowie września.

Wiadomość tą potwierdził Norbert Haug - szef działu sportu Mercedesa: "Z powodu zakazu testów w ciągu lata, nie będziemy mogli używać modelu MP4/18 w trzech najbliższych wyścigach. Budowanie nowego auta jest bardzo skomplikowaną sprawą. Szanse,

że nasz nowy bolid wystartuje jeszcze w tym roku są duże, ale cokolwiek by się stało samochód ten będzie dobrą podstawą dla przyszłorocznego auta".

Nowej wyścigówce McLarena na pewno nie brakuje szybkości, co udowodnił Alex Wurz podczas ostatnich testów na torze w Barcelonie ustanawiając najszybszy czas całego tygodnia testów, w których brało udział osiem teamów (w tym Ferrari i Williams). Problem z McLarenem MP4/18 polega na tym, iż nękają go ciągle jakieś problemy techniczne, które w tej chwili wykluczają możliwość użycia tego auta w Grand Prix. Norbert Haug nie uważa jednak, iż model MP4/18 to nieudany projekt: "Nie ma znaczenia, czy nasze następne auto będzie się nazywało MP4/18 czy 19. Nie zmarnowaliśmy funduszy. To jest projekt

długoterminowy, który pewnego dnia przyniesie pożądane rezultaty. Nie panikujemy, gdyż stare auto ciągle ma potencjał i może wygrywać wyścigi".

Historia niejednokrotnie pokazywała, że zbyt szybkie wprowadzanie nowego auta kończyło się ciągłymi problemami technicznymi i brakiem szans na zwycięstwa. Nawet nowe Ferrari, ogłoszone przed premierą w GP za najlepsze Ferrari w historii nie jest już tak niedoścignione. W tej chwili na torach F1 brylują Williamsy, które na początku sezonu prezentowały średnią formę, a teraz, dzięki ciężkiej i systematycznej pracy nad ich rozwojem, stały się bardzo trudne do pobicia. Bardzo ciekawe jest jak zaprezentuje się nowy bolid McLarena w wyścigu. Na ten dzień musimy jednak jeszcze trochę poczekać, a zespół McLaren-Mercedes musi wycisnąć ze starego modelu wszystko co tylko się da, aby dotrzymać kroku liderom klasyfikacji konstruktorów - Ferrari i Williamsowi-BMW.

(Lesław Sułkowski)

Poprzedni artykuł Grand Prix Francji: Ralf na fali.
Następny artykuł Williams-BMW pozyskał nowego sponsora.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry