Dwa teamy do sądu?
Scuderia Toro Rosso i Super Aguri F1 Team mogą zostać podane do sądu przez rywali, o ile nie zgodzą się na kompromis, obejmujący rezygnację z punktów w przyszłorocznych mistrzostwach świata producentów, a co za tym idzie, z dotacji transportowych udzielanych przez Formula One Management oraz z procentowego udziału w zyskach z licencji telewizyjnych.
Gra toczy się o miliony dolarów.
Dopiero od 2008 roku regulamin zezwoli na używanie samochodów budowanych przez inny team, tymczasem obydwie ekipy zamierzają wystawić już w przyszłym roku "podejrzane" konstrukcje. Super Aguri przedstawiło na zimowych testach przemalowaną Hondę RA106, natomiast Toro Rosso podobno szykuje hybrydę na bazie Red Bulla RB3 projektu Adriana Neweya - z własnej produkcji tyłem, dostosowanym do silnika Ferrari.
Calin Colesnic vel Colin Kolles, rumuński dyrektor Spykera wystosował w ubiegłym tygodniu pismo do pozostałych teamów i na tej bazie podczas wczorajszego spotkania szefów zespołów w Monako, przeprowadzono trzygodzinną dyskusję. Konkurencja nie zamierza akceptować pomysłów sprzętowych Toro Rosso i Super Aguri, a Williams rozważa możliwość skierowania sprawy do sądu.
Daniele Audetto z Super Aguri tłumaczył Autosportowi, iż wszystko odbywa się w zgodzie z przepisami, ponieważ oficjalnym producentem RA106 nie jest Honda Racing F1 Team w Brackley, lecz centrala w Japonii. Według Audetto, pojazd powstał w dziale badawczo-rozwojowym Hondy w Tochigi. Pod projektem podpisała się również firma konsultingowa Paul White Draughting Ltd, należąca do współtwórcy pierwszego Jordana F1, Paula White'a.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.