Eksplozja tarczy hamulcowej u Magnussena
Kevin Magnussen wypadł z toru w samej końcówce Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Okazało się, że w Haasie Duńczyka „eksplodowała” tarcza hamulcowa.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Magnussen wypadł w żwir na przedostatnim okrążeniu, na końcu tzw. tylnej prostej Circuit of the Americas. Gdy bolid zatrzymał się, kierowca powiedział przez radio: „taa, tak jak wam mówiłem”. Chwilę wcześniej dostał polecenie regulacji hamulców.
- Przez cały wyścig pedał hamulca zachowywał się dziwnie. Prosiłem żeby to sprawdzili, ale nie widzieli nic niepokojącego, a temperatura była w porządku, więc kontynuowałem jazdę. Potem tarcza dosłownie eksplodowała.
Duński kierowca Haasa jechał w momencie awarii dopiero na szesnastej pozycji. Po pierwszym okrążeniu był w pierwszej dziesiątce, a po wycofaniu się Sebastiana Vettela awansował na krótko o oczko wyżej.
- Nawet wyprzedziłem Red Bulle - śmiał się Magnussen. - Jednak ogólnie było to dużo powyżej możliwości i potem spadłem w dół stawki.
27-latek wypadł z punktowanej pozycji już na dziewiątym okrążeniu. Amerykańska ekipa nadal ma problemy z utrzymaniem tempa na długim dystansie.
Zespół próbował w trakcie sezonu jazd z różnymi pakietami aerodynamicznymi, ale nie był w stanie znaleźć rozwiązania na powtarzające się kłopoty. Po letniej przerwie jedyne punkty dla Haasa zdobył Magnussen w Rosji.
- Już po kilku okrążeniach wiedziałem, że to nie potrwa długo. Dodatkowo opony po prostu się gotowały, gdy próbowałem bronić pozycji. Naprawdę trzeba było o nie zadbać, a mi się to nie udawało i inni mnie wyprzedzali.
- Beznadzieja. Nie pod względem naszej sytuacji, ale próba ratowania pozycji nie mogła się udać.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze