F1 na żywo: Sprint w Stanach Zjednoczonych

Dziękujemy za śledzenie sprintu razem z nami i zapraszamy na kwalifikacje do niedzielnego wyścigu, które rozpoczną się dzisiaj o godzinie 23:00 czasu polskiego.

Dzisiejsze kwalifikacje i jutrzejsze GP Stanów Zjednoczonych będą elektryzujące ze względu na to, co aktualnie dzieje się w tabeli kierowców.

Drugie miejsce zajął w sprincie Russell, a na najniższym stopniu podium dojechał Carlos Sainz z Williamsa.

Dzięki kolizji obu McLarenów z pierwszego okrążenia, Holender odrobił dzisiaj aż 8 punktów w klasyfikacji generalnej do Piastriego i Norrisa, tracąc odpowiednio 55 i 33 punkty do rywali.

Oliver Bearman dostał karę 10 sekund za wyjechanie poza tor i zyskanie tym przewagi na torze. Chodzi o walkę z Antonellim w zakręcie nr. 15

Lance Stroll niczym „kamikaze” wjechał w pierwszym zakręcie w jadącego przed nim Ocona. To był błąd Strolla, za który prawdopodobnie otrzyma karę po sprincie.

Antonelli i Bearman toczą bardzo intensywną, ale uczciwą walkę o P8. Kierowca Haasa jeszcze się broni, ale kolejny atak Włocha jest tylko kwestią czasu.

Sędziowie szybko podjęli decyzję - nie będą dalej dochodzili w niniejszej sprawie, więc Russell pozostanie bez kary w tym wyścigu.

George Russell jest już powyżej jednej sekundy za Verstappenem i jest pod lupą sędziów za wypchnięcie Holendra poza tor. Za taki wybryk może zostać obarczony karą 5 sekund.

Lewis Hamilton w tym samym zakręcie, ale na kolejnym okrążeniu, wyprzedził jadącego przed nim Leclerca i rusza w pogoń za jadącym na trzeciej pozycji Sainzem.

Russell spróbował desperackiego ataku do zakrętu numer 12, ale bardzo mocno przestrzelił hamowanie do tego zakrętu i wypchnął oba samochody poza tor. 

Max Verstappen utrzymuje prowadzenie, ale w odległości mniejszej niż 1 sekunda jedzie za nim Russell i korzysta z systemu DRS.

Bardzo dużo pozycji na pierwszym okrążeniu zyskali również Yuki Tsunoda i Oliver Bearman. Japończyk i Brytyjczyk jadą aktualnie na P7 i P8 po starcie z P18 i P16.

Samochód bezpieczeństwa zjedzie na tym okrążeniu, więc lada moment rywalizacja wróci do łask.

Kierowcy nadal podążają za samochodem bezpieczeństwa, bo porządkowi sprzątają wiele pogubionych części z rozbitych bolidów.

Wracając do incydentu, z powtórki wynika, że jednak to nie Nico Hulkenberg był w pełni winnym tego zdarzenia. Niemiec nie mógł spodziewać się, że Piastri nagle zacieśni mu zakręt, a od wewnętrznej będzie się jeszcze próbował wepchnąć Fernando Alonso. 

Z wyścigu, poza zawodnikami McLarena, odpadł też Fernando Alonso.

Dzięki temu zamieszaniu na drugie miejsce przebił się Russell, a trzeci jest... Carlos Sainz!

Taka sytuacja sprawia, że Max Verstappen może dzisiaj odrobić aż 8 punktów do obu kierowców McLarena przy zwycięstwie w sprincie.

Zamieszany w to wszystko był jeszcze Fernando Alonso, który od wewnętrznej próbował się wcisnąć walczącej trójce po pachę.

Nico Hulkenberg chciał wykorzystać walkę Oscara Piastriego i Lando Norrisa. Niemiec jednak nieco przesadził i uderzył w bolid Australijczyka.

Max Verstappen utrzymał prowadzenie, ale co tam się stało za jego plecami!

Kierowcy wyruszyli na okrążenie formujące.

Temperatura nawierzchni jest mocno rozgrzana i ma aktualnie 43 stopnie Celsjusza, czyli o jeden stopień mniej, niż podczas wczorajszych kwalifikacji do sprintu.

Wszyscy kierowcy zdecydowali się na założenie pośredniej mieszanki opon na dzisiejszy wyścig sprinterski.

Dużą niespodziankę może też sprawić Nico Hulkenberg nie mający nic do stracenia. Niemiec wystartuje do sprintu z P4 i może zaryzykować odważny atak na startujące przed nim McLareny.

Witamy z relacji live. Za kilka minut rozpocznie się sprint na torze COTA, do którego z pole position wystartuje będący ostatnio w świetnej formie Max Verstappen.