Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Schumacher: Nie można zawsze mieć szczęśliwych wyścigów i dzisiejszy właśnie taki nie był. Może miało to coś wspólnego z wybranymi przeze mnie oponami, ale były też inne czynniki. Ale pomimo tych problemów, przynajmniej zdobyliśmy 2 punkty. Jestem tylko trochę rozczarowany, gdyż wszyscy dali z siebie maksimum. Mieliśmy problem podczas pierwszego pit stopu, i to samo wywołało problemy podczas drugiego. Przy pierwszym mechanik przytrzymujący mnie w boksie pokazał że mogę jechać, lecz zaraz potem opuścił tablicę. Lecz jest niemożliwością zatrzymać się tak szybko, poczułem że coś przejechałem i zobaczyłem w lusterku mechanika na ziemi. Zapytałem zespół przez radio co się stało ale nie dostałem odpowiedzi. Później miałem problem ze schodzącym powoli powietrzem z opny i było oczywiste że wyścig wymyka się nam z rąk. Nie jestem zły, zdobyłem 2 ważne punkty i nadal jesteśmy silni. Co do manewru z moim bratem - Ralfem- wszystko co mogę powiedzieć to, że wyścigi to wyścigi.

R. Barrichello: Pomimo iż byłem trzeci nie mogę powiedzieć że był to dobry wyścig. Na starcie koła dostały za dużo poślizgu. Ralf i David mieli dobry start, a ja nie chciałem ryzykować wszystkiego na pierwszym zakręcie. Sam wyścig był nudny, gdyż nawet gdy samochód z przodu był 2 sekundy wolniejszy, nie można go było wyprzedzić chyba że kierowca popełnił jakiś błąd. Chciałem wyprzedzić Ralfa w boksie przy drugim pit stopie, jak to było z Davidem przy pierwszym. Mieliśmy pierwszy boks, więc to dawało nam przewagę szybkiego wjazdu. Gdy jechałem za Michaelem i Ralfem zastanawiałem się czy się zderzą. Wtedy wyprzedziłem ich obu po wewnętrznej.

Jean Todt: Dzisiejszy rezultat jest rozczarowujący, pomimo 3 miejsca Rubensa. Straciliśmy 10 punktów w klasyfikacji konstruktorów i oddaliśmy 8 Hakkinenowi i 4 Coulthardowi. Jak wiadomo nawet duża przewaga może być łatwo i szybko zredukowana. Nasi kierowcy wybrali różne opony - średnie dla Michaela i miękkie dla Rubensa. Między Michaelem i Miką była dobra walka aż do drugiego pit stopu. Przy pierwszym Michaela, Nigel Stepney,mechanik który tankuje paliwo został potrącony (ma zwichnięte kolano). Potem straciliśmy czas przy drugim postoju, a jeszcze później Michael miał schodzące powietrze z lewego tylnego koła no i trzeci musiał zaliczyć trzeci pit stop.

Następny artykuł F1 testuje w Valencii

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry