Ferrari rządzi w Indy
Michael Schumacher i Felipe Massa wystartują jutro z pierwszego rzędu do wyścigu o US Grand Prix - 3 minuty przed końcem kwalifikacji w Indianapolis, Schumi uzyskał 1:10,832.
Już po upływie 20 minut Massa zbliżył się na 0,6 sekundy do niemieckiego kolegi. To 67 pole position Schumachera, czterokrotnego triumfatora wyścigu na Ceglanym Podwórku.
- Ogólnie byliśmy mocni, równi i szybcy - powiedział as Ferrari. - Jestem zaskoczony rozmiarami naszej przewagi. Wolałbym trochę ją tutaj zmniejszyć i użyć jej na innych torach. Wyniki świadczą o tym, że nasz pakiet jest mocny, jeżeli wszystko zgramy, tak jak tutaj w Indianapolis. Jutro mamy duże szanse na zwycięstwo. Moje pierwsze kółko było bardzo dobre. Na drugim nie miałem już nic do roboty i mniej cisnąłem, ale i tak wystarczyło.
Giancarlo Fisichella przegrał czasówkę o ponad sekundę. Stanie w drugim rzędzie obok Rubensa Barrichello, który poradził sobie z Fernando Alonso. Mistrz świata po pięciu wygranych kwalifikacjach musiał się zadowolić miejscem w trzeciej linii.
Rozpoczynano sesję przy 35 stopniach - temperatura asfaltu siegnęła 53°. W pierwszym kwadransie odpadli Montagny, Liuzzi, Trulli, Rosberg, Sato i Coulthard (pola 22-17). Pechowcami drugich 15 minut okazali się Klien, Monteiro, Albers, Speed, Webber oraz Montoya, który za późno wyjechał z depo na ostatnią próbę i nie zdążył wykonać szybkiego kółka.
Nick Heidfeld miał kłopoty techniczne i zadowolił się 10 polem. Zaparkuje BMW Saubera obok McLarena Kimiego Räikkönena. Jacques Villeneuve zmieścił się w czołowej szóstce - wyprzedził Jensona Buttona i Ralfa Schumachera.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.