FIA grozi Australii
W wydanym oświadczeniu, Międzynarodowa Federacja Samochodowa zagroziła wycofaniem wszystkich swoich mistrzowskich imprez z Australii - powód stanowi decyzja sądu stanu Wiktoria, powszechnie uważana za zwycięstwo Paula Stoddarta.
"Jeżeli australijskie prawo zezwala sędziemu na takie działanie, to Światowa Rada podejmie decyzję, czy jakakolwiek impreza rangi mistrzostw świata w sporcie samochodowym odbędzie się jeszcze kiedykolwiek w Australii" - czytamy w dokumencie.
"Sędzia uznał, że celowe jest podjęcie interwencji w wielkiej imprezie sportowej. Pominął międzynarodowych oficjeli i bez wysłuchania obydwu stron, wydał zgodę na start dwóch samochodów, przekreślając tym samym międzynarodowe przepisy" - stanowi oświadczenie.
"Tematy poruszone w oświadczeniu FIA, dotyczą wielu krajów organizujących rundy FIA Formula 1 World Championship. Przedstawiciel Australii, John Large przedstawi tę sprawę na marcowym posiedzeniu Światowej Rady" - odpowiedziała Australian Grand Prix Corporation.
Paul Stoddart oświadczył, że FIA zagroziła natychmiastowym odwołaniem Grand Prix Australii, jeżeli nie wycofa sprawy z sądu. Poczuł się "totalnie zdegustowany" groźbą, ale podjął stosowne kroki "dla dobra Australian Grand Prix" - czyli w końcu przebudował samochody. - Australijski system prawny jest podobny do systemów działających w innych demokratycznych państwach i federacje w tych państwach nie mogą czuć się komfortowo po takim oświadczeniu ze strony prezesa FIA - powiedział szef Minardi.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.