Frentzen w Sauberze już w USA?
Heinz Harald Frentzen być może powróci do ekipy Saubera wcześniej niż zakłada przyszłoroczny kontrakt - Niemiec, startujący na początku bieżącego sezonu w zespole Arrowsa, który ma już umowę ze Szwajcarami na rok przyszły, być może jednak zadebiutuje w nowych barwach już w Grand Prix USA.
Wszystko zależy od wyników, jakie uzyska w testach, które odbędą się na brytyjskim torze Silverstone. Frentzen będzie musiał zmierzyć się z młodym Brazylijczykiem Felipe Massą. Ten ostatni, jest nowicjuszem – ma zaledwie 21 lat i małe doświadczenie. Jego największymi sukcesami były mistrzostwa w Formule Renault (Włoch i Europy 2000), sezon później natomiast okazał się najlepszy w F3000. Następnie Massa zadebiutował w F1 w barwach Saubera – notując w piętnastu wyścigach cztery punkty. Czy jest się czym chwalić? Otóż chyba jest, bo mało kto, debiutując w ekipie z niższej półki ma taki bilans. Brazylijczyk, mimo wielu ewidentnych braków i głupot wykonywanych na torze, jest teraz lepszy choćby od byłego mistrza Jacquesa Villeneuva, o Frentzenie nawet nie wspominając. Nie bez znaczenia jest też fakt, że wśród debiutantów ma najwyższy współczynnik punktów zdobytych w GP.
Szefostwo ekipy, podpisując umowę na przyszły sezon z Niemcem, zaproponowało Felipe rolę kierowcy testowego. Bardzo licząc na nowy nabytek, nie bardzo jednak chciałoby pożegnać się z młodym talentem. Stąd rozterki szefa zespołu, Petera Saubera, który jednak zdaje sobie sprawę z tego, że Massa nie powalczy o punkty w USA. Brazylijczyk spowodował, podczas ostatniego GP Włoch, kolizję z kierowcą Jaguara - Pedro de la Rosą, za co został ukarany przesunięciem o dziesięć miejsc wstecz na starcie następnego wyścigu. Nawet więc jadąc jak szatan podczas kwalifikacji i tak wystartuje z szarego końca stawki. Kara była jakkolwiek słuszna, a Frentzen bezrobotny!
„Decyzja sędziów na Monzie spowodowała, że musimy pomyśleć o alternatywach. Czekamy cały czas na oficjalne potwierdzenie decyzji, ale musimy z drugiej strony zrobić wszystko co w naszej mocy, aby powalczyć o miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Heinz-Harald dotychczas miał okazję tylko dokonać przymiarki fotela, do którego miałby zasiąść w przyszłym sezonie. Jeśli jednak podczas testów na Silverstone okaże się, że poradzi sobie w naszym bolidzie, nie wykluczamy jego startu w USA. O wszystkim jednak zadecydują wyniki.” – powiedział Peter Sauber, szef ekipy.
Skoro Hienz-Harald został już przymierzony do siedzenia, wypada obawiać się, że rzeczywiście zajmie w Stanach miejsce Massy. Jest co prawda jakieś dziesięć centymetrów wyższy od młodszego kolegi, ale też o 50% gorszy punktowo. Czy taka zmiana, poza taktyką, wniesie cokolwiek?
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.