Gene zastąpi Massę?
Według La Gazzetty dello Sport, Marc Gene jest faworytem do zastąpienia Felipe Massy w Grand Prix Europy.
Ferrari planuje jutro aerodynamiczne testy w Vairano, którymi zazwyczaj zajmuje się Gene. Jeżeli w programie testów znajdą się próbne starty i pit stopy, wówczas potwierdzałoby to teorię La Gazzetty.
Zespół z Maranello ma jeszcze dwóch zakontraktowanych kierowców. Drugi tester, Luca Badoer doznał kontuzji w wypadku i ma stłuczone żebra. Michael Schumacher otrzymuje 5 mln euro pensji jako konsultant, jednak menedżer siedmiokrotnego mistrza świata, Willi Weber wykluczył come back Schumiego. Nie jest on jeszcze w pełni sprawny po motocyklowej kraksie w lutym, w Cartagenie.
Fernando Alonso, wiązany z Maranello od 2010 roku, teoretycznie może być wolny w Walencji, o ile Trybunał Odwoławczy FIA odrzuci apelację ukaranego zespołu Renault, jednak Ferrari kategorycznie zaprzecza możliwości ściągnięcia bicampeona. W przyszłym roku Alonso miał zastąpić Kimiego Räikkönena, teraz jednak sytuacja się skomplikowała, ponieważ nie wiadomo czy Felipe Massa wróci, a jeżeli tak, to kiedy. La Gazzetta informuje, że Scuderia może wystawić w kolejnych mistrzostwach dwóch nowych kierowców.
Peter Bazso, ordynator szpitala AEK powiedział, że Felipe Massa może już w przyszłym tygodniu opuścić szpital. Kierowcę wybudzono ze śpiączki i odłączono od sztucznego płuca. Felipe rozmawia z rodzicami, żoną, bratem i menedżerem Nicolasem Todtem. Dzisiaj wraca do Budapesztu Stefano Domenicali.
- Chciałbym zaznaczyć, że chociaż on powoli wraca do zdrowia, to nie jest koniec historii - oświadczył Bazso. - On nadal znajduje się w stanie zagrażającym życiu. Oczywiście, to niebezpieczeństwo zmniejsza się z każdym dniem.
- Felipe prawidłowo odpowiada na pytania, zadawane po portugalsku, angielsku i włosku - powiedział telewizji Globo osobisty lekarz kierowcy, Dino Altmann. - Wie, która jest jego prawa strona, a która lewa. Potrafi otworzyć lewe oko i dobrze widzi. Taka poprawa jego stanu zdrowia jest fantastyczna. Poznaje mnie i mówi, że nie rozumie dokładnie, co się z nim stało.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.