Głosy po Monzy
LEWIS HAMILTON: - Zwycięstwo na Monzy to jedno z największych przeżyć w mojej karierze w Formule 1.
Absolutnie kocham to miejsce. Jeździłem na wyścigi do Włoch od 13 roku życia i po prostu kocham tę kulturę, kuchnię i ludzi. Od kiedy zacząłem ścigać się w F1, Monza była jednym z tych wyścigów, które zawsze chciałem wygrać. To taki niesamowity, historyczny tor. Wygrywali tu wszyscy wielcy kierowcy. Dołączenie mojego nazwiska do tej listy sprawia, że czuję się niezwykle dumny, ale również bardzo pokorny. Samochód był fantastyczny przez cały weekend i fajnie było zaliczyć Grand Prix na luzie i bez kłopotów. Przez większość wyścigu jechałem sam i tylko starałem się zachować przewagę. Pod koniec krążyłem po torze, gdy jednak usłyszałem, że Sergio wyprzedził Fernando, musiałem trochę mocniej cisnąć, żeby utrzymać odstęp do drugiego miejsca. Wyścig był bardzo pechowy dla Jensona. W pewnej chwili jechaliśmy na pierwszym i drugim miejscu. Wspaniale byłoby tak zakończyć wyścig. Te mistrzostwa sa wyjątkowo nieprzewidywalne. Jestem bardzo wdzięczny zespołowi, że mam dobry samochód i pozostajemy w walce. Pozostało siedem wyścigów w kalendarzu. Powinniśmy cieszyć się dzisiejszym sukcesem, ale to zwycięstwo to tylko jeden krok. Jutro rozpoczniemy przygotowania do Singapuru.

Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.