Rano tor był brudny i w takiej sytuacji czeka się, aż inne samochody wyczyszczą linię jazdy, ale ja chciałem wyjechać na tor i dobrze się bawić. Uważam, że zrobiliśmy postęp w porównaniu z Bahrajnem i mam lepsze odczucia z pojedynczego okrążenia. Nad tą kwestią pracowaliśmy w pierwszym wyścigu i teraz czuję się pewniej przed kwalifikacjami. Chcę zaatakować chłopaków, ponieważ dwa tygodnie temu byli przed nami. Po południu zrobiło się mokro, ale wyjechaliśmy na tor, kiedy jeszcze był suchy zaliczając kilka przejazdów, aby sprawdzić zmiany wprowadzone między sesjami. Mieliśmy nadzieję, że uda nam się popracować nad kolejnymi zmianami w drugiej sesji, ale tor nie był już tak szybki. W kwestii balansu samochodu czujemy się dość pewnie. Prawdopodobnie mam samochód, który spisuje się lepiej na tym torze, niż jakikolwiek inny jaki miałem.
JENSON BUTTON (P3/P2): - To tylko treningi, ale jestem przekonany, że mieliśmy mniej paliwa niż Ferrari i Red Bull. Na razie musimy skupić się na wyczuciu samochodu, które wygląda dość dobrze. Jak tylko wskoczyłem do bolidu byłem zadowolony z balansu, który poprawiał się w ciągu dnia. Wypróbowaliśmy obydwa rodzaje opon, które pracują całkiem dobrze, ale popołudnie było frustrujące. Ciężko pracowało się nad ustawieniami, ponieważ pogoda była zła, a na torze panował spory ruch. Pedro przeszkodził mi przy wyjeździe z sekcji lewy prawy co jest dość niebezpiecznym miejscem, ale rozmawiałem z nim i jest ok [red. Brytyjczyk został zablokowany przed Pedro de la Rosę w zakrętach 11 i 12 podczas jego ostatniego wyjazdu, przez co nie miał czystego okrążenia]. Myślę, że niektórzy kierowcy nie maja poprawnych informacji o samochodach, które ich doganiają. Wiele zależy od zespołu abyśmy wiedzieli kto jest wokół nas, ponieważ ciężko zobaczyć kto jedzie za tobą. Jest duża różnica w prędkości, a jesteśmy jednym z szybszych samochodów w tej chwili. Musimy o tym zapomnieć i skupić się na podkręceniu samochodu i upewnieniu się, że jest gotowy do kwalifikacji.
MARK WEBBER (P14/P3): - Dziś nie było źle. Każdy miał przerwany program w P2 przez pogodę. To najgorszy koszmar dla zespołu, kiedy pogoda jest na granicy: niewiele się nauczysz w mokrych warunkach, a w suchych jest dość zdradliwie. Było kilka okienek, więc zebraliśmy pewne informacje, i wieczorem przeanalizujemy dane.
SEBASTIAN VETTEL (P5/P16): -Wypadłem z toru pod koniec drugiej sesji; oczywiście nie było idealnie, to się zdarza, ale po to są treningi. To był mój błąd. Byłem za bardzo po lewej, kiedy depnąłem w hamulce. Straciłem najważniejszy czas na torze pod koniec P2, ale samochód spisuje się dobrze. Wygląda na to, że w czołówce jest bardzo ciasno.
MICHAEL SCHUMACHER (P12/P4): - jak zwykle po piątku ciężko ocenić wyniki, ponieważ każdy prawdopodobnie miał inny program. Jestem dość zadowolony z dzisiejszych sesji, nawet jeśli nie udało nam się na przejechać zbyt wielu okrążeń. W pierwszym treningu trochę mi przeszkadzały czerwone flagi, a w części popołudniowej pojawił się deszcz. Generalnie sporo się nauczyliśmy i wprowadziliśmy wiele zmian w ustawieniach. Pod koniec czasy były konkurencyjne więc uważam, że możemy z optymizmem spoglądać na resztę weekendu.
NICO ROSBERG (P17/P10): - Poranna sesja był w porządku i sporo się nauczyliśmy w jej trakcie Popołudniowa była frustrująca ze względu na warunki atmosferyczne, ale i tak wiele się dowiedzieliśmy odnośnie zachowania opon, co w pewnym stopniu przygotowało nas na jutro. Mamy jeszcze pewne porblemy z ustawieniami, a samochód wymaga kilka poprawek, więc czeka nas wiele pracy.
WITALIJ PIETROW (P9/P5): - Rano samochód spiswyał się dość dobrze, lepiej niż w Bahrajnie. Pierwsza sesja była bardzo pouczająca, ponieważ poznałem tor i popracowałem trochę nad ustawieniami. Wiedzieliśmy, że w drugiej sesji będzie mokro, więc jak najszybciej wyjechaliśmy na suchych oponach. Kiedy tor był już wilgotny, wykonaliśmy kilka okrążeń starając się zrozumieć balans samochodu przy róznych ilościach paliwa. W niedzielę może padać, więc jazda w tych warunkach była dobrym doświadczeniem.
FERNANDO ALONSO (P6/P15): - Myślę, że maksymalnie wykorzystaliśmy pierwszą sesję przejeżdżając dobrą ilość okrążeń i zbierając dobre informacje. W drugiej sesji deszcz wpłynął na nasz program, nie zaliczyliśmy tylu kółek ile byśmy chcieli, szczególnie na miękkich oponach, więc nie mamy tej informacji, która jest bardzo przydatna do wyścigu, jednak nikt nie ma tych danych, więc się nie martwimy. Zgadzam się, że Red Bull po zimowych testach i po pierwszym wyścigu jest bardzo szybki i konkurencyjny, ale uważam, że trzy zespoły jak Ferrari, McLaren i Mercedes nie są zbyt daleko.
FELIPE MASSA (P4/P17): - To był trudny piątek, szczególnie podczas drugiej sesji. Z powodu deszczu nie udało się zrobić tego co planowaliśmy. Zajęliśmy się przygotowaniami do wyścigu, a inni prawdopodobnie mieli zupełnie inny program. Nie da się wyciągnąć wniosków z tabeli z czasami. Naszym jutrzejszym celem jest przygotowanie się do kwalifikacji, co tu będzie szczególnie ważniejsze niż normalnie. Opony nie zużywały się zbytnio, ale jeszcze jest zbyt wcześnie, aby to dokładnie osądzić. Lubię Albert Park, zawsze byłem tutaj szybki, ale z różnych powodów nigdy nie punktowałem oprócz sezonu 2007, kiedy byłem szósty. Mam nadzieję, że tym razem będę miał więcej szczęścia.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
