GP Australii - mówią po treningach
NICO ROSBERG: - Świetnie było wrócić za kierownicę samochodu.
Dzisiaj potwierdziliśmy, że nasz bolid jest szybki. To bardzo dobry początek dla zespołu. Jestem zadowolony ze swojego długiego przejazdu, ale trzeba jeszcze popracować nad tempem jednego okrążenia, ponieważ miałem kłopoty z dużą nadsterownością. Wygląda na to, że znów jest nieduża różnica między mną i Lewisem. To świetny kierowca, więc muszę za każdym razem dopracować ustawienia, aby zawsze wygrać ten pojedynek. W tym roku znów stoczę z nim zaciętą walkę.LEWIS HAMILTON: - To był udany pierwszy dzień. Ludzie w naszych obydwóch fabrykach wykonali świetną pracę przez zimę. Przyjazd tutaj i znów tak dobre tempo to niesamowite uczucie. Jednak jako kierowcy zawsze chcemy maksymalnie wykorzystywać samochód, a kiedy dochodzi się do limitu, robi się zdradliwie. Na tym polega nasza praca, aby uzyskać jak najlepsze ustawienia i wyciągnąć z samochodu wszystkie osiągi. Mamy jeszcze pod tym kątem trochę pracy, ponieważ nie jestem w pełni zadowolony z samochodu, ale tego można było się spodziewać pierwszego dnia. Dzisiaj potwierdziliśmy, że mamy całkiem dobre tempo, ale jest wiele szybkich samochodów i przed jutrzejszymi sesjami nie możemy nie myśleć, że będą blisko.DANIIŁ KWIAT: - Dzisiaj wszystko poszło zgodnie z planem, wszystko poszło dobrze. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby przygotować się na jutro. Jest zbyt wcześnie, aby zobaczyć jak wypadamy w porównaniu do innych, ale zobaczymy jeszcze, gdzie możemy się poprawić. Jutro będziemy wiedzieć więcej.DANIEL RICCIARDO: - W pierwszym treningu potrzebowaliśmy trochę czasu, zanim wszystko zadziałało. Kłopoty z ICE sprawiły, że nie mogliśmy jeździć w drugim treningu, ale to problem, który można rozwiązać na jutro. Jest na to dużo czasu, więc nie ma obaw. Nie było warto śpieszyć się, aby przejechać pięć okrążeń po południu. Nie sądzę, aby to miało wpływ na harmonogram wykorzystania naszych czterech silników. Zobaczę czego dowiedział się Daniił w drugim treningu. Już rano tor wydawał się, że jest dobrze nagumowany, więc jutro będę mógł szybko nabrać prędkości. Jestem tutaj, aby jeździć.ROMAIN GROSJEAN: - Wspaniale wyjechać na tor i zaliczyć trochę okrążeń na Albert Park. Byłem zadowolony nie tylko z pogody, ale też z tego jak spisuje się samochód, a cały zespół jest pozytywnie nastawiony odnośnie potencjału, jakim dysponujemy. Oczywiście nie planowaliśmy opuszczenia części pierwszego treningu, ale wiemy co było przyczyną problemu i zostało to naprawione, więc jutro wszystko wróci do normalności. Takie rzeczy mogą się zdarzyć na początku sezonu. Dużym plusem jest to, że samochód wydaje się być dobry i powinniśmy mieć udany weekend.PASTOR MALDONADO: - Jestem zadowolony z czasu spędzonego w samochodzie i E23 wydaje się być całkiem mocny. Straciliśmy trochę czasu w drugiej sesji, ale problem został zdiagnozowany i zespół pracuje nad rozwiązaniem. Jak zawsze podczas pierwszego dnia tutaj, stan toru cały czas poprawiał się i byliśmy w stanie zebrać dużo informacji. Nasze spotkanie po sesji było obiecujące i wspaniale rozpocząć sezon w pozytywnym nastroju.NICO HULKENBERG: - To był dość normalny piątek, wszystko działało dobrze. Osiągi podczas długiego przejazdu były dość dobre, szczególnie wyczucie samochodu. Musimy poszukać lepszych osiągów na pojedynczym okrążeniu. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani na nadchodzący weekend.SERGIO PEREZ: - Udało nam się zrealizować wyznaczone cele jeśli chodzi o przejechany dystans. To jest pozytywne. Wykonaliśmy dużo pracy na miękkiej i średniej mieszance i myślę, że zrozumieliśmy ich zachowanie. Jeśli chodzi o moje wyczucie samochodu, jest jeszcze wiele do poprawienia, ale to pierwszy dzień sezonu i pierwsza okazja do właściwej pracy nad osiągami. Mamy dużo do nauki z zebranych danych i do podjęcia jest wiele decyzji.FELIPE MASSA: - To trochę rozczarowujące, że zaliczyłem dzisiaj tylko jedną sesję, wyciek wody w jednostce napędowej wymagał naprawy. Im więcej jeździsz tym lepiej rozumiesz, jaki jest najlepszy kierunek dla ustawień i jakie są warunki na torze, ale rano udało się zaliczyć kilka przydatnych okrążeń i ogólne odczucia z samochodu są pozytywne. Dobrze jest wcześniej rozpoznać problemy niż doświadczyć ich w kwalifikacjach lub wyścigu.VALTTERI BOTTAS: - To był produktywny piątek, podczas gdy Felipe miał problemy techniczne, nam udało się zrealizować pełny program i przygotować możliwie jak najlepiej na kwalifikacje i wyścig. Samochód od razu wydawał się być dobry. Dobrze spisywał się podczas długich przejazdów, a opony równo się zużywały i nie było zbyt dużego spadku osiągów. Nadal musimy poprawić osiągi na pojedynczym okrążeniu i lepiej wykorzystać osiągi opon, na czym skupimy się podczas trzeciej sesji.KIMI RAIKKONEN: - To był typowy piątek. W pierwszej sesji nie mogłem dobrze pojechać i ciężko było poskładać dobre okrążenie. Na drugą sesję wprowadziliśmy pewne zmiany przed długimi przejazdami i na koniec wyczucie było lepsze. Teraz jeśli wszystko poskładamy razem i znajdziemy dobre okrążenie, powinno być dobrze. Generalnie to był pozytywny dzień i nie zmieniły się odczucia z zimowych testów: Myślę, że poprawiliśmy cały pakiet. Z drugiej strony to tylko piątek i wiemy, że nadal mamy dużo pracy.SEBASTIAN VETTEL: - To był dobry dzień bez problemów z samochodem. Wygląda na to, że opłaciła się ciężka praca wykonana przez zimę, zarówno na torze jak i w fabryce w Maranello. Idzie dobrze, szczególnie jeśli chodzi o niezawodność. Od dłuższego czasu nie wyobrażałem sobie tak bezproblemowej piątkowej sesji. Jeśli chodzi o osiągi, im jesteś wyżej, tym lepiej. Jednak to tylko piątek i jestem na tyle długo w Formule 1, że wiem, iż dzisiejsze czasy okrążeń nie są tak ważne. Mercedes jest poza zasięgiem, musimy być realistami, ale każdy kierowca i zespół dąży do tego, aby znaleźć się naszczycie i możemy być zadowoleni z dzisiejszej pracy.CARLOS SAINZ: - Jestem zadowolony, długo czekałem na ten dzień i to był przyzwoity dzień. Dużo przejechaliśmy, co było naszym celem, ponieważ jestem debiutantem i to dla mnie nowy tor. Teraz musimy przeanalizować wszystkie dane. Czuję się bardzo dobrze w samochodzie. To wymagający tor, ale lubię go i generalnie to był pozytywny dzień.MAX VERSTAPPEN: - Dzisiaj rano przejechaliśmy wiele okrążeń, co było dla mnie dobre, aby przyzwyczaić się do toru. Udało się trochę lepiej zrozumieć samochód. Nie popełniłem też żadnego błędu. Niestety po południu nie udało się spędzić zbyt wiele czasu na torze ze względu na problem z bateriami. Zespół bardzo się starał, abym znów wyjechał, ale zabrakło czasu. To nie było najlepsze zakończenie dnia, ale sprawdzimy dzisiejsze dane i mam nadzieję, że czeka nas lepsza trzecia sesja przed moimi pierwszymi kwalifikacjami w tym roku.JENSON BUTTON: - Nie przejechaliśmy dzisiaj tylu kilometrów, ale balans nie był zły. Mało jeżdżenia w pierwszym treningu utrudniło nam przygotowanie dobrej bazy ustawień na drugi. Nie da się wyczuć samochodu na tylko jednym okrążeniu. Brakowało więc tempa, jakie z reguły prezentujemy już w drugim treningu. Pomimo to, popołudniu poprawiliśmy balans bolidu. Było kilka problemów, ale samochód nie spisywał się tak źle.KEVIN MAGNUSSEN: - Nie przejechaliśmy zbyt wielu okrążeń w pierwszej sesji. Potem po południu uszkodziłem samochód, więc nie pojeździłem zbyt dużo w drugim treningu. Starałem się opóźnić hamowanie przed szóstym zakrętem, ale straciłem przyczepność tyłu na wejściu w zakręt. Samochód jeszcze zmierzał do wierzchołka zakrętu, ale potem wypadłem i nie mogłem uniknąć uderzenia w bandę. Szkoda, to był błąd kierowcy, ale takie rzeczy się zdarzają. Pozytywne jest to, że balans i wyczucie bolidu są dobre. Nie jesteśmy tak szybcy, jakbyśmy tego chcieli, ale nie jesteśmy też tak daleko od optymalnego balansu. Jest wiele do zrobienia, ale mamy dobrą bazę.MARCUS ERICSSON: - To był przyzwoity początek dzisiaj, ale szkoda awarii, która zmusiła nas do przerwania sesji. Udało się jednak zaliczyć kompletny przejazd na pośrednich oponach, mogłem poprawić czas mojego okrążenia i miałem lepsze wyczucie samochodu. Nie miałem jednak okazji do przetestowania miękkich opon. Generalnie dobrze być znowu w Australii.FELIPE NASR: - Druga sesja była dla nas ważna. Pierwszy raz jeździłem na torze w Melbourne i musiałem się nauczyć toru. Jestem bardzo zadowolony z tej sesji. Mogliśmy zobaczyć jak reaguje samochód i zebrać dobre dane. Jeśli chodzi zarówno o mnie, jak i o samochód, jest wiele do zrobienia.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.