GP Japonii - Mówią po treningach

To jest pierwszy suchy weekend od pewnego czasu. Mamy sporo do przeanalizowania wieczorem. Dzisiaj wszystko gładko poszło i udało się zaliczyć wszystkie przejazdy, które chcieliśmy. To wymagająca impreza pod kątem balansu, ale samochód spisywał się dobrze i sprawdziliśmy obydwa rodzaje opon. Mamy obszary, w których możemy się poprawić, głównie jeśli chodzi o balans. Suzuka to wspaniały tor, nietknięty przez czas.SEBASTIAN VETTEL: - Samochód spisuje się dobrze, ale nadal są pewne rzeczy, które należy poprawić. Rano bolid był trochę nerwowy, po południu było lepiej. Myślę, że jutro wszyscy będą blisko siebie, więc duże znaczenie będzie miało wykorzystanie wszystkich możliwości samochodu.  Tor jest fantastyczny. Są na nim szybkie zakręty pokonywane jeden po drugim. To daje dużo frajdy, nie chce się zjeżdżać do boksu, tylko zostać na torze.LEWIS HAMILTON: - Pierwsze okrążenie po wyjeździe z boksu było świetne. Jadąc przez kilka pierwszych zakrętów czułem przyspieszenie. Potrzeba kilku kółek na rozgrzewkę, ale cały czas jedzie się coraz szybciej, zbliżając się do limitu. Trzeba jednak zachować ostrożność. Kilku kierowców już dzisiaj popełniło błędy w zakręcie Spoon. Tak jak zawsze, dziś wieczorem zajmiemy się wprowadzeniem poprawek w samochodzie. Wygląda na to, że mamy tutaj zaciętą walkę z Red Bullem. Gdybym miał możliwość przejechania optymalnego okrążenia to myślę, że dorównałbym osiągom Marka Webbera.JENSON BUTTON: - W drugim treningu nie przejechałem zbyt wielu okrążeń. Nie miałem dobrego balansu. Nie było czasu na wprowadzenie odpowiednich zmian przed końcem sesji, więc nie było sensu, aby wyjeżdżać na tor. Wiemy, co zrobić z samochodem przed trzecim treningiem. Rano bolid spisywał się dobrze, więc wrócimy do podobnych ustawień, ale z kilkoma modyfikacjami. Generalnie samochód spisuje się dobrze tutaj. Zapowiadają się zacięte kwalifikacje, ale myślę, że stać nas na czołówkę.FERNANDO ALONSO: - To był w miarę udany dzień. Lubię jeździć na Suzuce, ponieważ to jest fajny tor. Generalnie odczucia są dobre i nie sądzę, aby wysokie temperatury stanowiły problem dla opon. Mamy za sobą wiele wyścigów w gorących warunkach, m.in. Singapur, który odbył się niedawno. Musimy nauczyć się o nie dbać, ale to zadanie które czeka wszystkich. Ciężko przewidzieć, czy będziemy konkurencyjni, tak jak na Silverstone. Od tego czasu minęły trzy miesiące i nie wiemy zbyt dokładnie, jak nasi rywale poprawili swoje samochody, porównując to do naszych postępów. Poczekamy z tym do jutra. Jeśli chodzi o poprawki, jakie tu przywieźliśmy, nie mam do powiedzenia zbyt wiele w tym temacie. Musimy trochę nad nimi popracować.FELIPE MASSA: - Ogólnie to był udany dzień i zrealizowaliśmy nasz program. Sprawdziliśmy obydwie mieszanki opon. Ciężko określić nasze miejsce. Z pewnością mamy kilku konkurencyjnych rywali, ale dopiero jutro będziemy mieli lepszy obraz sytuacji. Po południu zaliczyliśmy długi przejazd, pod koniec którego wystąpiła duża degradacja opon. Ciężko będzie wybrać najlepszą strategię. Balans jest średni. Nawet, jeśli nie uda nam się uzyskać tempa czołówki, jest wiele rzeczy do poprawienia, ale trzeba też wziąć pod uwagę, że tor zmienia się z dnia na dzień. Liczę, że jutro pojawią się dobre wyniki, ponieważ dysponujemy potencjałem, aby je osiągnąć.

fot. XPB Images