Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

GP Malezji - wypowiedzi po kwalifikacjach

MARK WEBBER (P1): - Podjęliśmy tę decyzję razem z Ciaronem.

Wyglądaliśmy z garażu i padało, ale w kilku miejscach nawierzchnia była bardzo dobra pod te opony. Nie wiedziałem, że jako jedyny założyłem przejściowe opony. Razem podjęliśmy tę decyzję i trzeba było tylko poskładać dobre okrążenie. To były podstępne kwalifikacje dla każdego. Patrząc na stojącą wodę w Q1 i Q2 ciężko było przejechać czyste okrążenie. To było wyzwanie dla każdego. Nikt nie zasłużył na krytykę, bowiem w takich warunkach jest łatwo o błąd i wszystko można stracić.

SEBASTIAN VETTEL (P3): - Na początku Q3 było zdradliwie. Było dużo wody i dobrze, że wywieszono czerwoną flagę. Samochody są nisko zawieszone, więc bardziej pływaliśmy niż jeździliśmy. Tuż po kwalifikacjach powiedziałem [Webberowi] 'dobra robota pokerzysto'. Ostatecznie podjęliśmy właściwą decyzję. W Q3 nawierzchnia przesychała szybciej, niż spodziewała się tego większość ludzi. Jestem zadowolony. Myślę, że przez noc zrobiliśmy krok naprzód, a dzisiejsze kwalifikacje były dość chaotyczne. Trzecie miejsce to bardzo dobry rezultat i strata do kolejnego najlepszego samochodu na deszczowych oponach nie jest duża. Generalnie to był udany dzień.
 

NICO ROSBERG (P2): - Jest naprawdę ciężko, nawet w Q3 było dużo wody. Musimy poczekać i zobaczymy co będzie jutro. Spodziewam się trudnego wyścigu z czerwonymi flagami. Jestem przekonany, że mogę przez to przejść i zdobyć dobry wynik - jeśli będzie sucho, ok., jeśli mokro, to też powinniśmy być dobrzy. Czułem, że miałem dobre okrążenie, ale wtedy zaczęły degradować się opony. Widziałem Marka przed sobą i byłem pewien, że jest na właściwych oponach, ale na szczęście nie podjęliśmy złej decyzji zakładając pełne deszczówki.

MICHAEL SCHUMACHER (P8): - Jestem trochę rozczarowany moim dzisiejszym wynikiem, bowiem po osiągach z Q1 oraz Q2, w trzeciej części sesji spodziewałem się lepszych wyników. W ostatnim przejeździe w Q3, chciałem zaliczyć jeden czas okrążenia i przejechać jeszcze kolejne, ale opony były już zużyte. Jednak pomimo to dobrze znać możliwości opon deszczowych przed jutrzejszym wyścigiem. Gratulacje dla Nico za start z pierwszej linii.

WITALIJ PIETROW (P11): - Dzisiaj było ciężko przewidzieć pogodę. W kwalifikacjach zdecydowaliśmy się, żeby wyjechać jak najwcześniej. To była dobra decyzja, ponieważ w Q1 padało coraz bardziej. W Q2 samochód dobrze się spisywał na intermediach, cisnąłem cały czas, ale ostatecznie nie awansowałem do Q3. Jedenasta pozycja to dobre pole startowe i jeśli [jutro] będzie padać, wszystko może się wydarzyć. Muszę ukończyć wyścig i liczę na zdobycie punktów.

JENSON BUTTON (P17): - Myśleliśmy, że już nie będzie padało, więc czekaliśmy, Okazało się, że to była zła decyzja. Na pierwszym kółku na przejściowych oponach było dobrze, ale potem miałem aquaplanning. Jestem przed moimi rywalami w walce o mistrzostwo, to chyba jedyny pozytywny sposób na ocenę tej sytuacji. Inni rywale są daleko z przodu. Podjęliśmy złą decyzję i zapłaciliśmy za to.

LEWIS HAMILTON (P20): - Myślę, że zaczęliśmy zbyt późno, wyjechaliśmy w podobnym czasie jak inne czołowe zespoły, ale to było pechowe. Byliśmy szybcy przez cały weekend, a potem takie miałem szczęście, ale co mogłem zrobić? Mogę tylko wzruszyć ramionami. Nie spodziewaliśmy się, że będzie bardziej padało, a z każdą chwilą robiło się coraz bardziej mokro.

FERNANDO ALONSO (P19): - Mieliśmy prognozę, że nie będzie padało w Q1, więc czekaliśmy kilka minut z wyjazdem, myśląc, że tor przeschnie i wtedy zaczęło padać i nikt nie mógł poprawić swoich czasów. Na szczęście wyścig jest jutro, nie dzisiaj. Jutro może się dużo wydarzyć. Pozycja startowa jest tylko anegdotą. W wyścigu będzie się wiele zmieniało. Musimy dać z siebie wszystko i odzyskać wiele pozycji. Nigdy nie chcę deszczu. Kiedy pada dzieją się niesamowite rzeczy i zabawa zmienia się w loterię.

 

FELIPE MASSA (P21): - Przykro nam po tym co się stało. Czekaliśmy trochę dłużej zanim wyjechaliśmy na tor, ponieważ mieliśmy prognozę, że sytuacja ulegnie poprawie, ale okazało się, że na torze jest jeszcze więcej wody. Teraz musimy dać z siebie wszystko w wyścigu. Będzie ciężko, ponieważ startujemy z końca stawki, ale postaramy się o punkty. Ciężko stwierdzić co będzie lepsze - deszcz czy ładna pogoda. Może w deszczu będzie szansa na większą roszadę, ale można też ukończyć wyścig przed czasem.

Poprzedni artykuł Jedyny na mediach
Następny artykuł Udany dzień Lotusa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry