GP San Marino. Dublet Ferrari.
Podwójnym zwycięstwem zespołu Ferrari zakończył się wyścig o Grand Prix San Marino na włoskim torze Imola.
Od startu do mety prowadził Michael Schumacher, którego pozycja ani na chwilę nie była zagrożona. Drugie miejsce zajął jego partner z zespołu Rubens Barichello. Brazylijczyk startujący z drugiego pola dał się co prawda wyprzedzić tuż po starcie Ralfowi Schumacherowi. Później jednak w trakcie pierwszej serii pit-stopów odzyskał swoją pozycję i spokojnie ukończył wyścig na drugim miejscu. Trzeci na metę dotarł Ralf Schumacher, a czwarty był Juan Pablo Montoya. W wyścigu nie powiodło się kierowcom McLarena. Kimi Raikkonen jadący na piątej pozycji w wyniku awarii musiał zjechać do boksów i tam już pozostał. Natomiast Davida Coultharda w wyniku lepszej strategii wyprzedził rewelacyjnie jeżdżący w tym roku Jenson Button z ekipy Renalut. Ostatecznie Button był piąty, a Szkot zdobył tylko jedno oczko za szóste miejsce. Można powiedzieć, że zespół McLarena jest jak dotychczas największym rozczarowaniem sezonu. W klasyfikacji kierowców na czele przewagę powiększył Michael Schumacher. W tabeli konstruktorów prowadzenie objęła ekipa Ferrari.
Wypowiedzi po wyścigu:
Michael Schumacher (1 miejsce): Mamy wiele powodów do dumy w dniu dzisiejszym. W zeszłym roku ponieśliśmy tutaj porażkę i dziś wynagrodziliśmy to naszym włoskim fanom. To był dla mnie wyjątkowy wyścig i cieszę się, że tak się zakończył. Nie spodziewaliśmy się takiej dominacji zwłaszcza po zaciętych kwalifikacjach. Bridgestone przygotował bardzo dobre opony, i choć mój bolid sprawował się bez zarzutu, zwycięstwo zawdzięczamy głównie oponom. Teraz pora na szampana a jutro wracamy do testów, by przygotować się do Grand Prix Hiszpanii.
Rubens Barrichello (2 miejsce): Bardzo się cieszę z dzisiejszego wyniku zwłaszcza, że to są moje pierwsze punkty w tym sezonie. To fantastyczne zwycięstwo przed tysiącami włoskich kibiców. Samochód był wspaniale ustawiony. Zespół przeprowadził świetną zmianę opon, dzięki czemu byłem zdolny wyprzedzić Ralfa Schumachera. Pod koniec wyścigu zespół poinformował mnie przez radio, bym uważał na silnik, więc zwolniłem swoje tempo.
Jean Todt (szef zespołu): To wspaniałe uczucie wygrać w ojczyźnie Ferrari. Mogliśmy dziś obserwować dwóch wielkich kierowców, wspaniały zespół i świetnie spisujące się opony Bridgestone. Dzięki temu wynikowi Michael powiększył swoją przewagę w klasyfikacji Mistrzostw Świata Kierowców, a cały zespól objął prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów. Będziemy dalej ciężko pracować, by możliwie najdłużej utrzymać naszą dominację.
Konferencja prasowa:
Pytanie: Michael musisz być bardzo zadowolony ze względu na siebie, swój zespół i kibiców.?
Michael SCHUMACHER: Tak to prawda. Mamy wiele powodów do dumy i szczęścia. W zeszłym roku po wielkich nadziejach ponieśliśmy porażkę. Dziś odwdzięczyliśmy się włoskim kibicom. To pierwszy wyścig w ojczyźnie Ferrari w tym roku. To wyjątkowe Grand Prix dla mnie, więc bardzo się cieszę, że w ten sposób je zakończyłem.
Pytanie: Opowiedz nam trochę o Rorym Byrne i jego samochodzie?
MS: Nie ma wątpliwości co do tego, że jest on wyjątkową postacią. Rzadko można spotkać dżentelmena jak on, który jest zmotywowany w każdych okolicznościach. Pracujemy razem już bardzo długo, sam nie pamiętam jak długo - chyba większość mojej kariery. To wspaniałe mieć w zespole kogoś takiego jak on i choć nie wszystko zawdzięczamy jemu, to on jest numerem jeden w zespole odpowiedzialnym za zaprojektowanie samochodu.
Pytanie: Rubens, musisz czuć ulgę po tym jak wreszcie ukończyłeś wyścig?
Rubens BARRICHELLO: To prawda. Przez trzy wyścigi nie zdobyłem żadnych punktów. Tak jak powiedział Michael to był wspaniały wyścig.
Pytanie: Wyglądało na to, że miałeś problemy podczas drugiej zmiany opon i że pod koniec wyścigu byłeś wolniejszy?
RB: Nie wiem w czym tkwił problem. Po drugiej zmianie, po pięciu okrążeniach zespół prosił mnie bym uważał na silnik, więc zwolniłem tempo.
Pytanie: Ralf, czy trzecie miejsce to wszystko czego mogłeś dzisiaj dokonać?
Ralf SCHUMACHER: Tak. Mieliśmy dość dobrą strategię, porównywalną do Ferrari. Udało mi się po starcie wyprzedzić Rubensa, jednak on miał lepszą zmianę, dlatego mnie wyprzedził. Myślę, że nasz samochód był dziś dobry, ale jeśli chcemy w najbliższych tygodniach wygrywać wyścigi musimy parę rzeczy ulepszyć.
Pytanie: Miałeś świetny start, później jednak zblokowałeś koła przy hamowaniu - czy niewiele brakowało do wypadku?
RS: Nie bardzo. Zawsze, kiedy hamulce są zimne mają tencje do blokowania. Wyglądało to groźniej niż naprawdę było.
Pytanie: Michael, planujecie przyjęcie dziś wieczorem ?
MS: Na pewno będziemy dziś świętować, ale na tym etapie Mistrzostw Świata powiniśmy się skupić na następnym Grand Prix. Zaczynamy testy już w najbliższy wtorek, więc nasze przygotowania są w toku. Szkoda, że nie mamy czasu na to by świętować tak duży sukces. Z pewnością otworzymy szampana i wspólnie wypijemy po lampce.
Wyniki GP San Marino:
1. Michael Schumacher Ferrari
2. Rubens Barrichello Ferrari +18 s
3. Ralf Schumacher Williams +20 s
4. Juan Montoya Williams +45 s
5. Jenson Button Renault +1.24 min.
6. David Coulthard McLaren +1 okr.
7. Jacques Villeneuve BAR +1 okr.
8. Felipe Massa Sauber +1 okr.
9. Jarno Trulli Renault +1 okr.
10.Nick Heidfeld Sauber +1 okr.
11.Mark Webber Minardi +2 okr.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.