GP San Marino: Powrót do normy?
Obrońca mistrzowskiego tytułu Michael Schumacher (Ferrari) wygrał w San Marino swoje pierwsze Grand Prix w tym sezonie.
Zwycięstwo wyglądało na łatwe, jednak Niemiec przeżył w niedzielę wiele trudnych chwil: nad ranem zmarła w szpitalu w Kolonii Elisabeth Schumacher, matka Michaela i Ralfa. Mimo tego obaj kierowcy stanęli na starcie do wyścigu (w kwalifikacjach zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsce).
Początkowo prowadzenie objął młodszy z braci Schumacherów, Ralf. Za nim jechali obaj kierowcy Ferrari (M. Schumacher i Barrichello), dalej partner Ralfa, Montoya. Ta czwórka, jak się potem okazało, planowała trzy postoje w boksie. Piąty po starcie Kimi Räikkönen miał zatrzymać się tylko dwa razy. Jak się potem okazało, strategia ta opłaciła się.
Ku radości zgromadzonych wokół toru tysięcy włoskich kibiców już po pierwszej rundzie tankowań na czele znalazło się Ferrari: Michael wyprzedził Ralfa. Od tego momentu wyścig toczył się już według znanego z ubiegłego sezonu scenariusza: czerwone Ferrari mistrza powoli, acz systematycznie zaczęło się oddalać od konkurentów. Ralf spadł jeszcze za Rubensa Barrichello, a czwarty po starcie Montoya zaliczył nadprogramowy zjazd do boksu: podczas drugiego tankowania zawiodła maszyna tankująca i do baku Williamsa nalano zbyt mało paliwa.
Tymczasem w górę pięli się jadący na dwa tankowania kierowcy McLarena: Räikkönen i Coulthard. Fin pod koniec wyścigu wywindował się na drugą pozycję (nie bez pomocy mechaników Barrichello, którzy mieli problem ze zmianą lewego przedniego koła podczas ostatniego postoju Brazylijczyka), ale do samego końca musiał bronić ośmiu punktów przed atakami drugiego kierowcy Ferrari. Coulthard dojechał piąty i dzięki temu McLaren w dalszym ciągu prowadzi w obydwu klasyfikacjach: kierowców i kontruktorów. Punktowaną ósemkę zamknęli: Alonso, Montoya i Button.
Michael Schumacher zajmuje obecnie trzecią pozycję w klasyfikacji mistrzostw, jednak jego postawa podczas Grand Prix San Marino zwiastuje rychły powrót mistrza na szczyt tabeli. Na kolejny wyścig, Grand Prix Hiszpanii, Ferrari zapowiada premierę nowego bolidu, F2003-GA. Wszystko wskazuje na to, że początek europejskiej części sezonu będzie początkiem ofensywy Ferrari na utracone na rzecz McLarena pozycje. (ms)
Wyniki Grand Prix San Marino:
1 Michael Schumacher (GER) Ferrari 1:28.12,058
2 Kimi Räikkönen (FIN) McLaren Mercedes +1,882
3 Rubens Barrichello (BRA) Ferrari +2,291
4 Ralf Schumacher (GER) Williams BMW +8,803
5 David Coulthard (SCO) McLaren Mercedes +9,411
6 Fernando Alonso (ESP) Renault +43,689
7 Juan Pablo Montoya (COL) Williams BMW +45,271
8 Jenson Button (GBR) BAR Honda +1 okr.
9 Olivier Panis (FRA) Toyota +1 okr.
10 Nick Heidfeld (GER) Sauber Petronas +1 okr.
11 Heinz Harald Frentzen (GER) Sauber Petronas +1 okr.
12 Cristiano da Matta (BRA) Toyota +1 okr.
13 Jarno Trulli (ITA) Renault +1 okr.
14 Antonio Pizzonia (BRA) Jaguar Cosworth +2 okr.
Nie ukończyli:
15 Giancarlo Fisichella (ITA) Jordan Cosworth +5 okr.
16 Mark Webber (AUS) Jaguar Cosworth +8 okr.
17 Ralph Firman (GBR) Jordan Cosworth +11 okr.
18 Jos Verstappen (HOL) Minardi Cosworth +24 okr.
19 Justin Wilson (GBR) Minardi Cosworth +39 okr.
20 Jacques Villeneuve (CDN) BAR Honda +43 okr.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.