Miałem trochę problemów w zakręcie osiem i to jest obszar nad którym popracujemy w nocy. To trudny zakręt, szczególnie jeśli samochód jest niestabilny i mam nadzieję, że to na jutro rozwiążemy. Samochód spisywał się dość dobrze, ale są miejsca gdzie nie jesteśmy tak mocni i Red Bulle w kwalifikacjach znów będą do pokonania. Mam nadzieję, że będziemy bliżej niż w ostatnich dwóch wyścigach.
LEWIS HAMILTON (P1/P4): - To jest wspaniały tor, a przyczepność nie była dzisiaj taka zła. Wydaje się, że jest bardzo ciasno między czołowymi zawodnikami – czas są bardzo zbliżone. Nasz samochód nie spisuje się źle i jestem zadowolony z dzisiejszych jazd. Zakręt nr osiem jest dość wyboisty i było widać, że niektórzy mieli tam dzisiaj trochę problemów, ale nas to nie dotyczyło. Nie mam żadnych wątpliwości, że w jutrzejszych kwalifikacjach Red Bull zastosuje coś ekstra. Nie wprowadziliśmy zbyt wielu zmian w samochodzie na ten weekend, ale mamy szansę i myślę, że będziemy w stanie rywalizować z nimi.
MARK WEBBER (P8/P2): - Po koniec P2 skończył się silnik, ale miał na koncie wiele kilometrów, więc spodziewaliśmy się, że to jego lot. W samochodach F1 nie ma hamulca ręcznego więc, kiedy zatrzymałem się, starałem się powiedzieć [obsłudze toru], aby podłożyli coś pod koła, żeby bolid nie zsunął się. To frustrująca rzecz do wyjaśnienia z kokpitu bolidu! Dziś wieczorem musimy przeanalizować F-duct, ponieważ wiemy, że nie jest to łatwy system. Chłopaki wykonali świetną robotę jak do tej pory i jesteśmy zadowoleni z przebiegu tego dnia, jednak na razie nie wiemy czy będziemy się z tym ścigali, czy nie.
SEBASTIAN VETTEL (P5/P3): - To był sensowny dzień i całkiem ciężki, ponieważ wprowadziliśmy F-duct. Nadal musimy go dopracować ,ale wygląda dobrze. Myślę, że McLaren jest tutaj konkurencyjny i wydaje się, że ich system dobrze się spisuję i są trochę szybsi na prostych. Można to nadrobić w zakrętach, ale jest tu kilka długich prostych. Zobaczymy, czy wykorzystamy nasz system. Dobrze że zmieniliśmy podwozie i generalnie jestem zadowolony z balansu.
FERNANDO ALONSO (P9/P5): - W porównaniu do Grand Prix Hiszpanii, wydaje mi się, że sytuacja jest nieco lepsza, głównie ze względu na charakterystykę toru, który nie wymaga maksymalnego docisku aerodynamicznego, ale raczej pośredni poziom, co lepiej pasuje do naszego bolidu. Jednak to by było niespodzianką, gdyby Red Bulle nie znalazły się na czele. Jesteśmy niedaleko za nimi razem z McLarenem. Sprawdziliśmy kilka rozwiązań pracując nad przeciągnięciem tylnego skrzydła i poczyniliśmy pewne postępy, nawet jeśli system jeszcze nie jest perfekcyjny.
FELIPE MASSA (P13/P10): - Nie udało mi się ustanowić czasu na miękkich oponach, ponieważ na moim pierwszym okrążeniu zaliczyłem bączka w zakręcie numer 8. To był dzisiaj niewygodny czynnik, ponieważ komplet opon nie nadawał się już do użycia i prawie całą druga sesję musiałem przejechać na jednym zestawie twardych opon. Musimy popracować nad poprawą samochodu, aby zachować konkurencyjność – wydaje się, że McLaren i Red Bull są bardzo mocne. Mówiąc to, wydaje mi się, że damy radę znaleźć właściwą drogę rozwoju, aby nawiązać z nimi walkę
NICO ROSBERG (P4/P6): - Zrobiliśmy dziś dobry postęp i pracowaliśmy mocno nad poprawkami do naszego bolidu. To nie był idealny dzień, ponieważ straciliśmy trochę czasu oceniając nowe części, szczególnie w drugiej sesji, więc po południu musiałem narobić czas. Jednakże wykonaliśmy sporo interesującej pracy i uzyskaliśmy przyzwoity balans pod koniec dnia, więc jestem dość zadowolony. Nadal jest kilka znaków zapytania, więc ostatni trening będzie pracowity. Wstępne dane pokazują, że wykonaliśmy przyzwoity krok do przodu, chociaż nie wiemy jeszcze o ile się poprawiliśmy, ale to dobra robota ze chłopaków w fabryce i na torze.
MICHAEL SCHUMACHER (P3/P7): - Ciężko ocenić sytuację po dzisiejszych treningach, szczególnie, że nie wiemy kto jeździł z jaką ilością paliwa. Mamy poprawki w samochodzie, które można zauważyć, ale ciężko jest ocenić ich efekty bezpośrednio po przyjeździe z Monako , ponieważ nie mamy dobrego punktu odniesienia. Poprawki idą wyraźnie w dobrym kierunku, ale jak zawsze liczy się szybki rozwój porównaniu do konkurencji. Zakręt numer osiem nadal stanowi tutaj wyzwanie. Ma kilka niespodzianek ze względu na nierówności, ale fajnie się po nim jeździ. To ekscytujące i zarazem techniczne miejsce. Poczekajmy i zobaczmy co będzie się działo jutro.
WITALIJ PIETROW (P7/P9): - Cieszę się, ze wróciliśmy na Istambul Park, ponieważ lubię jeździć po tym torze, gdzie w zeszłym roku wygrałem wyścig GP2. Warunki były bardzo dobre, nawierzchnia była dość brudna, ale każdy miał takie same warunki, które miejmy nadzieję, że poprawią się w ciągu weekendu. To był zwykły dzień, zaczynaliśmy pracę od podstawowych ustawień. Podczas porannego i popołudniowego treningu poprawialiśmy balans. Samochód pod koniec dnia był dość dobry, ale możemy go jeszcze bardziej poprawić, wiec wieczorem popracuję z inżynierami, aby przygotować się na ostatni trening.
ADRIAN SUTIL (P10/P11): - Zebraliśmy tyle danych o nowych częściach, ile mogliśmy. Poranna sesja była całkiem przydatna i zebraliśmy pierwsze dane na temat tylnego skrzydła oraz wykonaliśmy sporo przejazdów na twardych oponach. Niestety miałem wypadek pod koniec sesji, miałem trochę podsterowności w zakręcie numer osiem, pojechałem zbyt szeroko na tarkach i wylądowałem na barierach. Nic mi się nie stało, jednak przednie prawe zawieszenie było bardzo uszkodzone. Zespół wykonał świetną pracę szykując mój samochód na drugą sesję i udało się nam zaliczyć kilka przejazdów, aby zebrać jakieś informacje na temat miękkich opon. Na tym etapie dobrze jest zebrać dane, przyjrzymy się im dziś wieczorem i zobaczymy co możemy poprawić na jutro.
VITANTONIO LIUZZI (P12/P16): - To był produktywny dzień. Po południu balans samochodu nie był idealny, jednak rano zebraliśmy przydatne dane na temat SWR. Myślę, że system dość dobrze, to pomysłowe rozwiązanie i niezbyt trudne w obsłudze. Wykonaliśmy postęp w zrozumieniu systemu podczas dwóch sesji, a teraz musimy popracować nad balansem, ponieważ wciąż nie jest dobry. Ogólnie, dzień był pozytywny, a ja zdecydowanie odczułem poprawę w samochodzie od ostatniego weekendu.
NICO HULKENBERG (P16/P12): - Dziś był typowy piątek. Po południu mieliśmy problem z hydrauliką, ale i tak przejechaliśmy sporo okrążeń i sprawdziliśmy wszystko, co chcieliśmy przetestować. Zobaczymy gdzie będziemy juto.
RUBENS BARRICHELLO (P17/P17): - To był pracowity dzień. Samochód nie spisywał się dobrze, więc wieczorem musimy przejrzeć dane, aby zobaczyć co możemy znaleźć na kwalifikacje.
SEBASTIEN BUEMI (P14/P15): - Mieliśmy dzisiaj do przetestowania wiele rzeczy i program przebiegł dość gładko. Myślę, że zobaczyliśmy to co było potrzebne, więc mamy jasny obraz samochodu. Dzień był dla nas udany, chociaż początkowo tor był brudny, a jego czyszczenie zajęło sporo czasu. Wysokie temperatury były przydatne, ponieważ podobne warunki powinny być w niedzielę i na tą chwilę czuję się pewnie przed resztą weekendu.
JAIME ALGUERSUARI (P18/P18): - Ciężko ocenić jak nam dzisiaj poszło. Sprawdziliśmy wiele różnych rzeczy w samochodzie, a mój kolega z zespołu miał inny program. Teraz analiza należy do inżynierów. Odnośnie wyczucia samochodu, nie osiągnąłem zadowalającej przyczepności. Generalnie nie jestem zadowolony z tego dnia, ale jak dobrze pójdzie jutro będzie lepiej. Jestem tutaj pierwszy raz, tor podoba mi się, jest interesujący i wymagający, z dobrą mieszanką szybkich i średnich zakrętów.
HEIKKI KOVALAINEN (P19/P19): - To był dla mnie kolejny dobry piątek. Poranna sesja była udana, bez żadnych problemów z samochodem i mogliśmy poprawić jego ustawienia. Tor był dobry przez cały dzień, choć na początku trochę zakurzony, ale warunki poprawiły się bardzo szybko. Dzisiejszego popołudnia byliśmy w stanie sprawdzić obie mieszanki oraz zrealizowaliśmy wszystkie nasze plany, więc nie mógłbym chcieć więcej.
JARNO TRULLI (P20/P21): - Miałem trochę pecha, ponieważ moja popołudniowa sesja była krótsza z powodu utraty trzeciego biegu. Podczas drugiego treningu chcieliśmy popracować nad ustawieniami, ale nie było szans, jednak patrząc na tabelę z czasami i widać, że posunęliśmy się do przodu z samochodem. Oddalamy się od innych nowych zespołów i zbliżamy do tych z przodu, oczywiście nadal czeka nas wiele pracy, ale miło, że idziemy we właściwym kierunku.
LUCAS DI GRASSI (P22/P20): - To był produktywny dzień. Ustawienia są dalekie od idealnych, więc mamy dużo pracy, aby poprawić bolid na jutro. Pomimo to, to dobrze, że mamy poprawioną wersje samochodu, ponieważ pierwszy raz wiem, że w niedzielę będę mógł cisnąć.
TIMO GLOCK (P23/P22): - Dziś nie najlepiej rozpoczął się weekend. Miałem sporo problemów z balansem samochodu i bardziej wydawało mi się, że się cofamy, a nie idziemy do przodu. Po południu było trochę lepiej, ale nadal musimy się zastanowić z czego wynika problem, aby na jutro poprawić samochód. Mamy do zniwelowania dużą stratę.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.