Grosjean liczy na normalny wyścig
Po dwóch rozczarowujących wyścigach w Australii i Malezji Romain Grosjean spodziewa się, że jego sezon rozpocznie się od Grand Prix Chin.Kierowca Lotusa ma za sobą bardzo udane kwalifikacje w Melbourne.
Wywalczył trzecie pole startowe, ale już na pierwszy kółku uderzył w niego Pastor Maldonado i Francuz musiał się wycofać. Natomiast w Malezji bolid został poważnie uszkodzony po kontakcie z Michaelem Schumacherem.- Z pewnością można powiedzieć, że samochód ma dobre osiągi - stwierdził Grosjean. - Awansowaliśmy do Q3 przed obydwoma wyścigami, więc bolid spisuję się dobrze. Byliśmy w stanie walczyć o pierwszy rząd, a tempo w wyścigu też jest bardzo dobre.- Mam nadzieję, że w Chinach będziemy mieli bardziej normalny wyścig, z normalnym startem, bez takiej ilości wody, jak na Sepang i może w końcu zaprezentujemy nasze osiągi - kontynuował.- Kiedy popełnia się błędy, trzeba się do nich przyznać i nie można ich powtarzać. Kiedy to nie jest twój błąd, to nie twoja wina. To były dwa pierwsze trudne wyścigi. Z drugiej strony wiem, że możemy sporo osiągnąć w kolejnych. Mój sezon w zasadzie zaczyna się w Chinach.Na najbliższy wyścig Lotus przywozi kilka poprawek dla E20.- Wspaniale widzieć, jak bardzo fabryka nas wspiera i pracują bardzo ciężko, aby przygotować poprawki. Mieliśmy obiecujący początek sezonu i chcemy być mocniejsi w każdym obszarze, więc nowy pakiet aero jest ekscytujący. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć jak wygląda i jak spisuje się na torze - dodał.Grosjean jest przekonany, że Lotus poprawił się od zeszłego roku, ale przez problemy w dwóch wyścigach nie mogli tego udowodnić.- Zdecydowanie poprawiliśmy się, ale musimy to pokazać podczas normalnego wyścigu. W kwalifikacjach spisujemy się dobrze, będąc drugim lub trzecim najlepszym zespołem. W wyścigach musimy się poprawić w kilku obszarach, ale jesteśmy na dobrej drodze w tym sezonie - podsumował.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.