Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Grosjean zdążył przed deszczem

Tuż przed ulewą na Melbourne Grand Prix Circuit, Romain Grosjean uzyskał na średnio twardych slickach 1.26,929, wygrywając ostatni wolny trening.

Zaczęło padać po kwadransie i nikt nie zdążył sprawdzić supermiękkich opon przed kwalifikacjami, jednak może się okazać, że nie było to potrzebne. Prognoza zapowiada deszcz do końca czasówki.Rano trochę padało, ale na początku sesji tor był suchy. Temperatura powietrza wynosiła 23, asfaltu 32 stopnie. Mark Webber w 5 minucie wykręcił 1.31,171, następnie poprawiając na 1.30,978. Jenson Button już na czwartym okrążeniu informował o ziarnieniu opon. Po wczorajszych kłopotach z uderzaniem podłogą o asfalt, McLaren wyjechał z dużym zapasem paliwa.Jean-Eric Vergne podniósł poprzeczkę na 1.29,702. Paul Di Resta przejął P1 wynikiem 1.28,179. W 10 minucie Fernando Alonso przejechał tor w 1.27,537. Felipe Massa odpowiedział czasem 1.27,407. Alonso urwał 0,537 sekundy. Massa poprawił się o 166 tysięcznych. W 15 minucie liderem został Romain Grosjean - i w depo rozpoczęła się ulewa.Limit czterech kompletów intermediate, trzech kompletów deszczówek na weekend, ograniczył aktywność w Albert Park. W 34 minucie Felipe Massa pojawił się na deszczówkach. Po nim wyjechali Hülkenberg, Gutierrez i Alonso. Na 14 minut przed końcem Sebastian Vettel zaryzykował intermediate. W ślady mistrza świata poszli Hamilton, Gutierrez i Webber.Do flagi w szachownicę pozostało 10 minut, gdy Red Bull z jedynką zaparkował na poboczu zakrętu 4. Vettel poinformował o problemach z hydrauliką i został poproszony przez radio, żeby nie zmieniać biegów. Jean-Eric Vergne uzyskał na mediach 1.38,083. Romain Grosjean był szybszy - 1.37,799.Pod koniec Adrian Sutil przeprowadził test DRS, ponieważ FIA ma kłopoty z automatyczną kontrolą systemu. Na test wyjechał również Safety Car.

Fot. XPB Images

Poprzedni artykuł GP Australii - mówią po treningach
Następny artykuł Przerwane kwalifikacje

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry