Hamilton przeprasza
Lewis Hamilton przeprosił sędziów Grand Prix Australii za to, że okłamał ich po wyścigu.
Skierował również przeprosiny w stronę swoich kibiców, obiecując, że to więcej się nie powtórzy.
- W Melbourne miałem wspaniały wyścig - powiedział Lewis na konferencji prasowej. - Gdy tylko wysiadłem z samochodu, udzielałem wywiadów dla telewizji przy wyjściu z boksu - i wtedy od razu powiedziałem, co wydarzyło się w wyścigu.
Potem poproszono nas na posiedzenie zespołu sędziowskiego. Czekając na sędziów, zostałem zmylony przez team managera i poinstruowany, żeby zataić informacje. Tak też zrobiłem.
Szczerze przepraszam sędziów za to, że musieli tracić czas i po tym wszystkim głupio wyglądali. Jest mi bardzo, bardzo przykro z powodu tej całej sytuacji, z powodu teamu, z powodu Dave'a, bo przez wiele lat był dobrym członkiem zespołu. Nie sądzę, żeby miał złe intencje... To dobry facet.
Chciałbym bardzo przeprosić wszystkich moich fanów, którzy we mnie wierzą, którzy wspierali mnie od lat, którym mogłem pokazać co potrafię w ostatnich trzech sezonach. Nie jestem kłamcą, ani niehonorową osobą. Jestem teamowym graczem.
Zawsze kiedy mówią, żebym coś zrobił, robię to. Tym razem zorientowałem się, że to był duży błąd - i mam nauczkę. To było dla mnie poważne ostrzeżenie.
Przepraszam was, chłopcy. Wczoraj z wami nie rozmawiałem, ale musiałem wiele znieść i zająć się wieloma sprawami. Jestem tutaj, żeby każdego przeprosić i zapewnić, że to się już więcej nie powtórzy.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.