Hamilton z pole position, Kubica piąty
Lewis Hamilton usatysfakcjonował swoich fanów na Silverstone, sięgając w pierwszym w karierze, "domowym" Grand Prix po pole position - swoje trzecie, pięćdziesiąte dla kombinacji McLaren-Mercedes.
Kimi Räikkönen popełnił błąd na wyjściu z Luffield i musiał się zadowolić drugim wynikiem, ze stratą 0,102 sekundy. Fernando Alonso i Felipe Massa ustawią samochody w drugim rzędzie. Piąte pole przypadło Robertowi Kubicy, najszybszemu spoza kwartetu potentatów z McLarena i Ferrari.
Świeciło słońce i asfalt nagrzał się do 43 stopni. Niespodzianką pierwszego kwadransa było wyeliminowanie Nico Rosberga. - Miałem kłopot techniczny. Samochód stracił prędkość maksymalną - tłumaczył syn byłego rekordzisty Silverstone. Anthony Davidson wpadł w żwir pół minuty przed końcem. Na szczęście żółtą flagę w trzecim sektorze szybko zdjęto, co uratowało Rubensa Barrichello. Odpadli również Button, Sutil, Sato i Albers.
W końcówce Q2, Trulli zrzucił z top 10 Webbera. Zabrakło miejsca w końcowym kwadransie dla Coultharda, Wurza, Barrichello, Speeda i Liuzziego. Fernando Alonso na twardych oponach popisał się czasem 1.19,152.
W Q3, Alonso był najszybszy na pierwszym komplecie miękkich opon (1.20,410). Po zmianie gum uzyskał 1.20,147. Räikkönen poprawił na 1.20,099, ale nie wyszło mu następne szybkie okrążenie. Tymczasem Hamilton popisał się najlepszym czasem w drugim sektorze i zszedł do 1.19,997.
Równie ostro walczono o piąte pole. Ralf Schumacher minął Kovalainena, po czym obydwu pogodził Robert Kubica, który na drugim komplecie przejechał okrążenie w 1.20,401. Obok ustawi Toyotę Ralf Schumacher, a w następnych rzędach znaleźli się Kovalainen i Fisichella oraz Heidfeld i Trulli.
- Słyszałem każdego na trybunach - powiedział Lewis Hamilton. - To była niezwykła sesja kwalifikacyjna. Ferrari były wyjątkowo szybkie, podobnie jak Fernando. Wszystko rozstrzygnęło się na ostatnim okrążeniu. Pierwsze kółko nie było zbyt dobre - straciłem czas na Turn 1. Miałem kłopoty w pierwszym sektorze, przegrywałem tam o dwie dziesiąte, szczególnie z Fernando. Tym razem spróbowałem przejechać pełnym gazem. Niemal się udało i potem starałem się utrzymać tempo przez resztę okrążenia. Na finiszu wiedziałem, że mam około trzech dziesiątych w zapasie. Widok kibiców był fantastyczny. To wspaniałe oglądać ich reakcję, dostajesz wtedy dodatkowego kopa. Jestem zrelaksowany w ten weekend. Nie wiem, jak inni kierowcy, ale ja lubię uszczęśliwiać ludzi. Rozdaję dodatkowe autografy, odczuwam wsparcie, widzę powiewające flagi, widzę flagi Hamiltona. Nakręca mnie cała ta potężna energia. Dla mnie to jest wielki weekend!
- Było dobrze, lecz niestety, wyjechałem poza tor na ostatnim zakręcie - przyznał Kimi Räikkönen. - Straciłem tam dużo czasu i już nic nie dało się zmienić. Jestem trochę rozczarowany. Teraz muszę dobrze wystartować. To będzie długi wyścig. Zobaczymy, co da się zrobić. Przez cały weekend mocno wiało, utrudniając nam jazdę, choć dzisiaj wiatr był słabszy niż wczoraj.
- Było całkiem dobrze, bez większych problemów na okrążeniu - mówił Fernando Alonso. - Jestem zadowolony z samochodu. Oczywiście, chciałem być na pole position, ale trzecie miejsce to najwięcej, ile mogliśmy dzisiaj zrobić. Mam nadzieję, że jutro to się opłaci. Mam dobry set-up na wyścig. Zobaczymy, czy będę mógł wyprzedzać innych. Dzisiaj nie miałem łatwego dnia w Q3, ale jutro z pewnością będę próbował wygrać.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.