Hat trick Vettela, Bottas trzeci!

Mistrz świata jadący na oponach intermediate, w Q3 wyprzedził o 87 tysięcznych Lewisa Hamiltona, który trzy razy wygrywał czasówkę w Montrealu. Największą sensację sprawił trzecim czasem Valtteri Bottas. Dotąd jego najlepszym wynikiem w kwalifikacjach było 14 miejsce, uzyskane w Monako. Obsadę drugiego rzędu uzupełnia Nico Rosberg. Z trzeciej linii startują Mark Webber i Fernando Alonso, z czwartej Jean-Eric Vergne i Adrian Sutil.

Na początku Q1 temperatura powietrza i asfaltu wynosiła 16 stopni. Chwilowo nie padało i opuszczano depo na supermiękkich slickach. Jules Bianchi wykonał piruet. Nastąpiła masowa zmiana opon na intermediate. Na 8 minut przed końcem wrócił deszcz. Charles Pic zaliczył obrót na zakręcie 6.

Po fladze w szachownicę, Esteban Gutierrez wypchnął z szesnastki Paula Di Restę, który powtórzył 17 miejsce z Monako. - Mieliśmy drobny problem ze skrzynią biegów, ale nie wiem, dlaczego zespół wybrał ten moment na usunięcie problemu - narzekał Di Resta. Pożegnano również Pic'ka, Grosjeana, który popełnił błąd na nawrocie i nie awansował do Q2 pierwszy raz od Brazylii 2012, Bianchiego, Chiltona i van der Garde. Na czele klasyfikacji znaleźli się Vettel (1.22,318), Alonso (1.23,224), Webber (1.23,247) i Bottas (1.23,446).

W Q2 mocniej padało i wiało. Sauber Gutierreza wyleciał w powietrze na "śpiącym policjancie", blokującym skrót przez szykanę (przeszkodę obniżono po wczorajszych protestach). Hamilton i Sutil wspólnie wyjechali poza tor. Felipe Massa zajmujący 15 miejsce, założył nowe intermediate i wypadł po hamowaniu przed zakrętem 3, lewą stroną uderzając w opony. Na 1.59 przed końcem wywieszono czerwoną flagę. Poza dziesiątką znajdowali się Maldonado, Button, Ricciardo, Gutierrez, Massa i Sutil.

Deszcz ustał. Esteban Gutierrez jako pierwszy opuścił depo. Na końcu stawki znaleźli się kierowcy Red Bulla, którzy nie zdążyli przejechać mierzonego okrążenia. Jenson Button zwolnił na ostatniej szykanie, żeby zrobić sobie miejsce - i również ujrzał flagę w szachownicę. Adrian Sutil awansował na P7, eliminując Nico Hülkenberga. Odpadli też Perez, Maldonado, Button, Gutierrez i Massa. McLaren, który wygrał poprzednie trzy edycje wyścigu, nie miał swojego przedstawiciela w Q3. Pierwszy raz w tym sezonie znalazł się tam kierowca Williamsa. Valtteri Bottas uzyskał czwarty czas - za Hamiltonem (1.27,649), Webberem (1.28,145) i Vettelem (1.28,166). Po raz pierwszy od Monzy 2009, w top 10 widniało dwóch Finów.

Na początku Q3 pojawiła się lekka mżawka, a od strony końcowego nawrotu zbliżała się ciemna chmura. Sebastian Vettel jadący jako pierwszy, od razu uzyskał 1.25,425 - wynik, który zapewnił mu pole position. Lewis Hamilton odebrał drugie miejsce Nico Rosbergowi. Przedzielił ich sensacyjny Valtteri Bottas.

Kiedy zjeżdżano po nowe intermediate, w depo mocno padało. Rosberg ustanowił rekord pierwszego sektora, poprawił swój czas w drugim, ale poniósł straty w końcowej części toru, gdzie było najbardziej mokro. Hamilton również urwał czas przed trzecim sektorem i tam wszystko stracił. Vettel poprawił rekord drugiego sektora, a potem spotkał go ten sam los, co rywali z Mercedesa. Błąd na ostatniej szykanie kosztował Marka Webbera 0,8 sekundy. Po fladze w szachownicę, Hamilton znowu urwał czas po drugim sektorze - i pojechał prosto przez mokrą szykanę. Adrian Sutil awansował na P8.

Fot. XPB Images