Heidfeld chce zapomnieć o Australii

Na GP Malezji zespół przygotował kilka poprawek dla R31. Nowe elementy bolidu mają go przyśpieszyć o kilka dziesiątych sekundy.

- Czułem się bardzo dobrze po wyścigu – odniósł się jeszcze Witalij Pietrow do GP Australii. – Wspaniale było stać na podium przed moim zespołem biorąc pod uwagę, że w trakcie zimy przeszliśmy przez kilka trudnych momentów. To pokazało, że cała ciężka praca była tego warta i chcę podziękować wszystkim w zespole za tak wspaniały samochód. Wiem, że możemy mieć dobry sezon. Zanim przyjechaliśmy do Australii czułem, że możemy zanotować dobry wynik. Testy mówią bardzo mało, ale poprawialiśmy się i mieliśmy nowe części do samochodu. W Melbourne samochód był perfekcyjny przez cały weekend i poprawiał się z sesji na sesję. Wierzę, że możemy zrobić to samo w następnych kilku wyścigach.

- Teraz już wiemy lepiej, jak wypadamy w porównaniu do naszych rywali, ale myślę, że musimy jeszcze poczekać kilka wyścigów, wtedy będziemy mieli wyraźny obraz sytuacji. Wiemy, że Red Bull i McLaren są bardzo mocni, ale miejmy nadzieję, że będziemy ich twardo przyciskali – kontynuował.

- Dużym znakiem zapytania będą opony, ponieważ nie jeździliśmy w wysokich temperaturach – mówił o swoich przewidywaniach przed GP Malezji. – Wiem, że mamy przygotowanych kilka części aerodynamicznych na Sepang, co powinno pomóc. Lubię ten tor, ale jest trudny, ponieważ składa się z różnych zakrętów i niełatwo znaleźć idealne ustawienia. Potrzebny jest samochód, który wszędzie dobrze się spisuje – w szybkich i wolnych zakrętach oraz podczas hamowania.

- Na tą chwilę muszę zapomnieć o Australii i skupić się na Malezji – powiedział Nick Heidfeld. – Myślę, że w Malezji [DRS] będzie miał większy wpływ. Ze względu na projekt toru wyprzedzanie w Malezji zawsze było łatwiejsze. Są długie proste, po których mamy wolne zakręty i powinniśmy widzieć więcej akcji. Mam stąd dobre wspomnienia, w tym podium w Williamsie w 2005 roku i drugie miejsce kilka lat temu w deszczowym wyścigu. Do tego w sezonie 2008 miałem swoje pierwsze najszybsze okrążenie w wyścigu, w którym też za jednym razem wyprzedziłem Alonso i Coultharda. To może być szczególny weekend ze względu na pogodę. Czasem to bardziej pływanie niż jeżdżenie.

- Tempo rozwoju jest dzisiaj ważne i techniczne zdolności zespołu w dostarczeniu nowego pakietu dla samochodu są decydujące w walce o mistrzostwo – powiedział szef Lotus Renault GP – Eric Boullier. - Myślę, że w Malezji będzie inny układ stawki, a w kolejnym wyścigu znów może być inaczej, więc to nie będzie reprezentatywne dla całego sezonu. Jestem całkowicie przekonany, że zespół powtórzy osiągi z zeszłego roku. W sezonie 2010 udowodniliśmy, że potrafimy rozwijać samochód na bardzo wysokim poziomie i nie widzę żadnego powodu, aby tak nie było w tym roku, szczególnie odkąd zajęliśmy się poprawą naszych procesów i zdolności produkcyjnych.

- Jestem przekonany, że się odbije – powiedział Boullier o oczekiwaniach wobec Heidfelda. – Jest wojownikiem i kierowcą wyścigowym z dużym doświadczeniem. Będzie zdeterminowani, aby pokazać świetne osiągi w Malezji.

- Do Malezji przywieziemy umiarkowanie poprawiony pakiet, który zapewni nam kilka dziesiątych sekundy. Wprowadzimy zmiany w przednim i tylnym skrzydle i w kilku elementach nadwozia – poinformował James Allison - dyrektor techniczny.