Heidfeld przekonany o potencjale R31

Nick Heidfeld uważa, że tak się jednak nie stanie. Niemiec jest przekonany, że R31 dobrze poradzi sobie na Silverstone, podobnie jak na innych szybkich torach. - Zrozumieliśmy pewne problemy, jakie nas ostatnio spotkały, ale nie zmieni się tego w jedną noc za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - powiedział Nick Heidfeld przed zbliżającym się Grand Prix Wielkiej Brytanii. - Każdy pracuje bardzo ciężko w fabryce, ale wszyscy zastanawiają się co zobaczymy na Silverstone po zmianie przepisów. Okaże się czy zmieni się kolejność w stawce, albo różnice między zespołami.- Po pierwsze zobaczymy jak wybór opon dokonany przez Pirelli wpłynie na wyścig - kontynuował. - To będzie interesujący aspekt. Nie jeździłem jeszcze tutaj po nowym torze, więc to będzie dla mnie ekscytujące. Jeździłem już wiele razy na Silverstone, ale nie w zeszłym roku, a wiem że zostały wprowadzone zmiany w układzie toru. Myślę, że Silverstone będzie lepiej pasowało naszemu bolidowi. Na innych szybkich torach byliśmy dość mocni. Również zmiany przepisów będą ekscytujące. Niektórzy uważają, że nic się nie zmieni, ale to jest zgadywanka. Część ludzi spodziewa się, że najbardziej te zmiany wpłyną na nas, ale wątpię w to. Zobaczymy kto miał rację.- Nie jestem do końca pewien jaki będzie ten nowy tor. Pierwsza jego część jest taka sama, z szybkimi zakrętami, jak Stowe. Silverstone zdecydowanie różni się od innych obiektów - to szczególne miejsce – podsumował.- Silverstone to interesujący tor z nową aleją serwisową, z której skorzystamy pierwszy raz - powiedział Witalij Pietrow. - Tor ma dobre, szybkie zakręty i to pierwszy obiekt w tym sezonie, gdzie będziemy mieli tak szybkie łuki, więc zobaczymy, jak będą zachowywały się opony. Mam dobre wspomnienia z Silverstone. Wygrałem tu w GP2 w 2006 roku, więc zawsze przyjemnie wrócić do miejsca, gdzie się dobrze spisałem w przeszłości. Brytyjska pogoda sprawi, że wyścig będzie nieprzewidywalny, ale taki jest tego urok.- Jako podstawowe wykorzystamy ustawienia te z Silverstone z zeszłego roku. Oczywiście musimy też wziąć pod uwagę opony - kontynuował. - Pierwszy sektor jest dość szybki, co wymaga jednego typu ustawień, ale już inne nastawy są wymagane w drugim i trzecim sektorze, z wolniejszymi zakrętami, gdzie trakcja odgrywa większą rolę. Generalnie samochód musi reagować na różne wymagania toru.- Musimy ograniczyć błędy i kontynuować ciężką pracę nad poprawą osiągów. Biorąc pod uwagę fakt, że to jest nasz domowy wyścig, chcielibyśmy zanotować dobry wynik, ale musimy na to zapracować - podsumował.