Heidfeld w Jordanie.
Nick Heidfeld podpisał kontrakt, na mocy którego będzie w sezonie 2004 kierowcą zespołu Jordan-Ford.
Niemiec jest pierwszym kierowcą, z jakim Eddie Jordan podpisał umowę na ten sezon – wszystkie teamy Formuły 1, oprócz tego prowadzonego przez Irlandczyka, już wcześniej ogłosiły nazwiska swoich kierowców. Jordan sprawdzał w ostatnich testach wielu kierowców i jednym z nich był właśnie Heidfeld. Kolejne testy zespół zaplanował na 4-5 lutego. Na torze Silverstone nowy kierowca Jordana będzie sprawdzał tegoroczny bolid EJ14, a starszym EJ13 będzie podróżował inny Niemiec, Timo Glock.
Niewiele brakowało a 26-letni Nick Heidfeld nie startowałby w tegorocznych wyścigach Grand Prix, ale na jego szczęście kontrakt z Jordanem, który był ostatnią deską ratunku, doszedł do skutku i Niemiec wystartuje do swojego piątego pełnego sezonu w F1. „Jestem bardzo szczęśliwy z podpisania kontraktu z zespołem Jordan-Ford,” mówi „Quick Nick”. „Dziwnym doświadczeniem było dla mnie wykonywanie testów, szczególnie tych ostatnich w Barcelonie, nie będąc oficjalnym członkiem zespołu, ponieważ ja już się czułem jakbym był częścią teamu Jordana. Miło jest pracować z tutejszymi ludźmi i z niecierpliwością oczekuję sezonu.”
Heidfeld w 1997 roku był mistrzem niemieckiej Formuły 3, a w 1998 został wicemistrzem międzynarodowych mistrzostw Formuły 3000 – pokonał go wtedy Juan-Pablo Montoya. Gdy Kolumbijczyk w następnym sezonie wyruszył na podbój serii CART, Heidfeld nie miał już sobie równych w F3000 i z dużą przewagą wygrał te mistrzostwa. Był wtedy członkiem juniorskiego zespołu West McLaren-Mercedes i zajmował się również testowaniem bolidów F1. W królewskiej klasie nigdy jednak za kierownicą McLarena nie wystartował do wyścigu. W 2000 roku zadebiutował w Formule 1 w teamie Alaina Prosta. Po ciężkim sezonie przeniósł się do Saubera, gdzie jeździł do końca zeszłego sezonu. Najlepszy wynik osiągnął w 2001 roku podczas Grand Prix Brazylii gdzie zajął trzecie miejsce – jak dotychczas jedyne podium w karierze.
„Ostatnie tygodnie i miesiące były dla mnie dość trudne, dlatego jestem nie tylko szczęśliwy z kontraktu z Jordanem, ale również bardzo mi ulżyło,” dodał Heidfeld. Eddie Jordan, którego zespół boryka się z problemami finansowymi tak mówi o decyzji zatrudnienia Niemca: „Ostrożnie tworzę silny skład kierowców, który będzie dopełnieniem naszego ogólnego pakietu oraz kontraktów sponsorskich – umowa z Nickiem jest pierwszą częścią tego działania. Uważam, że mamy odpowiednie środki, żeby nawiązać walkę z zespołami ze środka stawki. Nick jest bardzo szybkim kierowcą, posiadającym talent i doświadczenie, którego potrzebujemy w celu wykorzystania każdej szansy, jaka nam się nadarzy.”
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.